Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pszczelarnia

Pszczelarnia 09:48, 25 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Ewa napisał(a)
Ewus mjachałam Ci gdzies w okolicy, bo pobłądzilismy wjechalismy na Igliczna, a tam koniec drogi Hihi chciałam Ci zrobic niespodziankę Zakochałam sie w Kotlinie ! Pieknie jest u Was !!!


Ewo, a to chyba byliście już na Śnieżniku?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 10:02, 25 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
topolanka napisał(a)
Zachwycająca ta obfitość i bujność.

Westchnęłam na widok wosku, uwielbiam w jesienną porę światło świec. Masz jakieś specjalne formy?


Kolega Czech ma taką plastikową rurkę dzieloną na pół, wkłada się w nią knot i leje. jeszcze można oddać wosk do wytwórni p. Stanisława i on wykona na zamówienie.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 10:10, 25 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
sylwia_slomczewska napisał(a)


Ewka, a z czego planujesz ścieżki do warzywnika? Bo chciałam u siebie, ale nie mam pomysłu, dobre by były z możliwością demontażu na czas gryzienia poletka???


Ja planuję już na stałe: cegły klinkierowe matowe w typie starego brązu.

U Ciebie trzeba każdorazowo wykonywać takie ścieżki: albo przekompostowane trociny (jak masz) albo po prostu jak się robi "u nasz" w warzywnikach: paski starych wykładzin, nawet linoleum widziałam. Niektórzy ściółkują korą - dla mnie widok dość obcy w warzywniku. Sprawdza się słoma, byle nie za grubo, jak się ją wychodzi wcale jej nie rozwiewa.

Przy warzywniku "oranym" jest inaczej.

Powoli przekonuję się też, że warzywnika wcale nie trzeba głęboko przekopywać, tylko co roku dostarczać raczej materii organicznej, grubo po wierzchu i lekko spulchnić (wymieszać). U mnie głębokie kopanie (wcześniej oranie) powodowało wyrzucanie na wierzch jeszcze większej ilości żwiru rzecznego i kamieni.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Poziomka 10:49, 25 sie 2015


Dołączył: 12 lip 2011
Posty: 1258
Pszczelarnia napisał(a)


Jasiu, bien sûr, tyle tylko, że one/oni są bordowi jak buraczki po ugotowaniu.
I urodę i charakter, mówisz .... .


....mam
Bordowi też mile widziani.Mam niedosyt roślin na rabacie płomiemmej. Czerwony, pomarańczowy i żółty ( za wyjątkiem ranników, pełników i róż ) rzadko gościły w moim ogrodzie. Rośliny jednoroczne byłyby dobrym uzupełnieniem do czasu rozrośnięcia się bylin. Dalie które kupiłam w szkółce w Twojej okolicy okazały się bardzo witalne (pomino trudnego roku) i zgodne z zamówieniem.
Czy w ciągu jednego roku (siew parapetowy luty, marzec) można dochować się kwitnącego arcydzięgla ?
Pozdrawiam Jasia
____________________
Jasia - Ogród zapachów u Jasi
Pszczelarnia 11:16, 25 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Poziomka napisał(a)


....mam
Bordowi też mile widziani.Mam niedosyt roślin na rabacie płomiemmej. Czerwony, pomarańczowy i żółty ( za wyjątkiem ranników, pełników i róż ) rzadko gościły w moim ogrodzie. Rośliny jednoroczne byłyby dobrym uzupełnieniem do czasu rozrośnięcia się bylin. Dalie które kupiłam w szkółce w Twojej okolicy okazały się bardzo witalne (pomino trudnego roku) i zgodne z zamówieniem.
Czy w ciągu jednego roku (siew parapetowy luty, marzec) można dochować się kwitnącego arcydzięgla ?
Pozdrawiam Jasia


Ja się wybieram na oglądanie pól daliowych, właśnie. Sprawdzone stare dobre odmiany zostaną natychmiast zakupione.


Arcydzięgiel - nie można się dochować w ciągu roku. Nasiona mam od Vivy i od niej też instrukcję obsługi (chyba jestem pojętną uczennicą ). Siałam pod koniec lutego, donice wystawiłam na przechłodzenie na dwór, potem też stały w zimnym pomieszczeniu w temp. do 8 st. W czerwcu wysadziłam na rabatę specjalnej troski (najlepszy byłby rozsadnik ale chwilowo nie mam pomysłu na miejsce dla niego). I dopiero w kolejnym czerwcu posadziłam na miejsca docelowe. Jemu do zbioru nasion trzeba zakładać torebki (jeszcze nie umiem sobie tego zwizualizować), bo strzela i sypie nasionami jak to baldaszkowate.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Anda 12:42, 25 sie 2015


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Piękny ogród... Bardzo lubię takie łany bylin. Zbioru warzyw normalnie zazdroszczę. W moim warzywniaczku mam nadzieję pomieścić pomidory, ogórki, cukinie i truskawki. A tak bym chciała jeszcze bób, ale miejsca niet.

Znasz się może na chryzantemach? W zeszłym roku moja chryzantema urosła powyżej metra i strasznie się pokładała, mimo podpór. Doczytałam, że trzeba ją skracać o połowę, gdy osiągnie 50cm. Tak też zrobiłam. Do kwitnienia w październiku jeszcze tyle czasu, a ona już metr osiągnęła. Boje się, że znów zacznie się tak strasznie pokładać. Przyciąć znowu? Co radzisz?

Na Twoje posty w moim wątku odpowiedziałam tamże
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Milka 16:10, 25 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Czy krzesła już były po czyszczeniu, czy przegapiłam?
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Mala_Mi 16:20, 25 sie 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Jakim cudem u Ciebie kwitnie teraz trytoma???

Mam kilka odmian.. i zawsze kwinta w czerwcu i koniec.

Pozdrawia Babcia na trzepaku
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Pszczelarnia 16:28, 25 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Milka napisał(a)
Czy krzesła już były po czyszczeniu, czy przegapiłam?


Nie przegapiłaś. Czekają na lakier. Będzie w sobotę lakierowanie krzesła.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:29, 25 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Mala_Mi napisał(a)
Jakim cudem u Ciebie kwitnie teraz trytoma???

Mam kilka odmian.. i zawsze kwinta w czerwcu i koniec.

Pozdrawia Babcia na trzepaku


Ona dopiero teraz kwitnie. A żółta już nie.
Tak samo te czyścce, jeden w czerwcu, drugi w lipcu.

Te same stanowiska co do światła.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies