Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pszczelarnia

Bogdzia 14:53, 25 sty 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
laurowisnia napisał(a)
Ja również.

Nie wiem czy pisałam, miałam kiedyś pomysł na bukiet różany na rabacie, kolorowy, źle miejsce wybrałam, pomysł mi się jednak podobał, jak miałabym miejsce to powtórzyłabym.
Byliny, a już jednoroczne jednak wdzięczniejsze, wyglądają na zdjęciach wspaniale.
Chciałam zapytać o dzwonka, czy on pokrzywolistny?


Też myślę ze pokrzywolistny.Ewo podziwiam Twoje zacięcie do szkoleń , bardzo to fajne.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
MartaC 18:06, 25 sty 2018

Dołączył: 15 cze 2015
Posty: 18
Pszczelarnia napisał(a)


Podpatruję od jakiegoś czasu takie zjawisko w UK (ale znakomicie rozwinięte w USA) jak flower farming (lokalnie produkuje się kwiaty do kwiaciarni) i wiem, że nic nie wiem. Ale coś tam sieję:



Tak, to jest bardzo ciekawe zjawisko/trend, bardzo mocno mu przyklaskuje. Po mojej stronie swiata odkrylam niedawno w internecie Floret Farm ze Stanu Washington, na ktorej nie tylko uprawiane sa lokalne kwiaty, ale ktora rowniez zapoczatkowala liste podobnych sobie lokalnych hodowcow kwiatow. Sa tam nawet dwa miejsca z Polski. A z Floret Farm zamowilam nasiona jednorocznych astrow chinskich ktore uwielbiam i na ktorych uprawe nie mam ani czasu ani miejsca...Ale bez wiosennyc wysiewow ani rusz

Pszczolko, wiosenny bukiet uroczy, az chce sie dotknac tych malych makowych paczkow. Dziekuje.
Dorota123 19:52, 25 sty 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Czytam o tych kursach i aż się kurczę w sobie, bo ja nigdy nie byłam na żadnym. Rety wstawiłam kilka bukietów i teraz mnie strach obleciał, bo one na pewno nie są robione według jakichś kryteriów ( nawet nie wiem jakie one są ). Ot po prostu rwę kwiaty i ściskam je w dłoni.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
sylwia_slomc... 19:55, 25 sty 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Dorota123 napisał(a)
Czytam o tych kursach i aż się kurczę w sobie, bo ja nigdy nie byłam na żadnym. Rety wstawiłam kilka bukietów i teraz mnie strach obleciał, bo one na pewno nie są robione według jakichś kryteriów ( nawet nie wiem jakie one są ). Ot po prostu rwę kwiaty i ściskam je w dłoni.

Dorotko Ty masz talent wrodzony w paluszkach
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Pszczelarnia 20:14, 25 sty 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Gardenarium napisał(a)
Ach, gdzie te jelenie? Narobiły szkód, czy tylko urodę pokazały?

Mam też te bordowe rudbekie do posiania Dużo będę siać, aby tylko nie lało, bo zaorać się nie daje.


Zjadły bluszcze. Nawet ten spod stołu kamiennego, przy którym staly ciężkie metalowe krzesła. Nie umiały trafić do kaliny: mam teorię, że po wycięciu wielkich drzew z podjazdu zakłóciła im się topografia i nie umieją trafić do kaliny sztywnolistnej (4 szt.w kupie). Ta była co roku objadana do gołego. A teraz się uchowała. Już ją okryłam matami słomianymi na 2 pięta.

Jelenie (zdjęcia niechcący skasowałam) pozowały wdzięcznie. To jest łania licowa z inną młodszą łanią - jej zadaniem jest nauczyć młode pokolenie terenów i pastwisk. Z prawdziwą obawą wjeżdżamy do domu na podjazd - może się zdarzyć, że 2 dorodne rogacze się właśnie pasą .... .
Na nic odstraszacze w postaci drutu jednak kolczastego, forsują go, nawet za cenę zadraśnięć.

Często obserwuję tę zwierzynę i jestem pełna podziwu dla organizacji stada. One mają swoje interesy i ja mam swoje - tak to już jest.

Tak to wygląda: bluszcz mimo kraty nałożonej objedzony (kiedyś w okresie masowego kłusowictwa zwierzyna bardzo bała się metalu, teraz już nie.)



Sierść pogubiona


A takie druciki nie są żadną przeszkodą, nawet jeśli potrafią pokłuć

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:15, 25 sty 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Dorota123 napisał(a)
Czytam o tych kursach i aż się kurczę w sobie, bo ja nigdy nie byłam na żadnym. Rety wstawiłam kilka bukietów i teraz mnie strach obleciał, bo one na pewno nie są robione według jakichś kryteriów ( nawet nie wiem jakie one są ). Ot po prostu rwę kwiaty i ściskam je w dłoni.


I jak pięknie Ci to wychodzi!
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Basilikum 20:20, 25 sty 2018


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
Ewo a probowalas wieszac na ogrodzeniu owcza welne? u nas chyba troche pomaga. Tam gdzie jest nie jest podjedzone
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Pszczelarnia 20:21, 25 sty 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
MartaC napisał(a)


Tak, to jest bardzo ciekawe zjawisko/trend, bardzo mocno mu przyklaskuje. Po mojej stronie swiata odkrylam niedawno w internecie Floret Farm ze Stanu Washington, na ktorej nie tylko uprawiane sa lokalne kwiaty, ale ktora rowniez zapoczatkowala liste podobnych sobie lokalnych hodowcow kwiatow. Sa tam nawet dwa miejsca z Polski. A z Floret Farm zamowilam nasiona jednorocznych astrow chinskich ktore uwielbiam i na ktorych uprawe nie mam ani czasu ani miejsca...Ale bez wiosennyc wysiewow ani rusz

Pszczolko, wiosenny bukiet uroczy, az chce sie dotknac tych malych makowych paczkow. Dziekuje.


Marto C po jakiej stronie świata mieszkasz?
Ja się internetowo zaprzyjaźniłam z
Farmą kwiatową w Sommerset. Tam też ciekawy artykuł o tym , dlaczego warto być hodowcą kwiatów.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:22, 25 sty 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Bogdzia napisał(a)


Też myślę ze pokrzywolistny.Ewo podziwiam Twoje zacięcie do szkoleń , bardzo to fajne.


Zacięcie do szkoleń - zawsze jakaś miła odskocznia od pracy.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:24, 25 sty 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Kurs fotograficzny, kurs bukieciarstwa. Teoria cięcia jabłoni po niemiecku. Ewo, brak mi słów. Podziwiam.


Gruszko, nie wierzę, że brak Ci słów.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies