Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pokaż wątki Pokaż posty

Pszczelarnia

April 12:20, 14 lis 2018


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10177
Pszczelarnia napisał(a)


Facelię siał eM. jakoś na początku września. Ona szybko wschodzi.

Wiosną możesz wysiać facelię albo łubin, koniczynę. W zasadzie wszystko.

Motywuję się wciąż. Przede mną jeszcze wiele prac: coś wykopać, coś zakopać, polatać z grabiami, poobcinać to i owo i zaordynować kolejny (3 kompostownik).

Bo te nie są wystarczające:







Dzięki za info. Tak czy siak, przegapiłam to jesienne wysiewanie. A szkoda ale się nie wyrobiłam. Wiosną muszę się sprężyć. Będzie ciężko, bo u mnie wiosną najwięcej prac z porządkami, bo jesienią staram się jednak zostawić na rabatach liście i igły dla ochrony.
Myślałam że posadzę jeszcze dwa buki, ale już się nie napinam. Jak się uda to dobrze, jak nie to posadzę wiosną. Póki co zadołowałam z doniczkami i przyglądam się czy to dobra miejscówka
Kompostownik masz imponujący. Sporo jabłek widzę. Nie boisz się że zakwaszą? Mam nadzieję że nie wyskoczyłam z tematem z kosmosu ale chyba o tym nie pisałaś.
____________________
April April podbija las Mazowsze
Pszczelarnia 12:43, 14 lis 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
April napisał(a)




Dzięki za info. Tak czy siak, przegapiłam to jesienne wysiewanie. A szkoda ale się nie wyrobiłam. Wiosną muszę się sprężyć. Będzie ciężko, bo u mnie wiosną najwięcej prac z porządkami, bo jesienią staram się jednak zostawić na rabatach liście i igły dla ochrony.
Myślałam że posadzę jeszcze dwa buki, ale już się nie napinam. Jak się uda to dobrze, jak nie to posadzę wiosną. Póki co zadołowałam z doniczkami i przyglądam się czy to dobra miejscówka
Kompostownik masz imponujący. Sporo jabłek widzę. Nie boisz się że zakwaszą? Mam nadzieję że nie wyskoczyłam z tematem z kosmosu ale chyba o tym nie pisałaś.


Nie ma tematów z kosmosu. Nie pisałam o jabłkach i kompoście (kiedyś było o jabłkach w kontekście cydru - na razie się teoretycznie nakręciłam i dokupiłam 4 jabłonki jeszcze.)

Nie boję się. Kompost jest zawsze trochę kwaśny, myślę, że mieszanka jaka się tam znajduje sama się wyreguluje (w zimie sypię popiół drzewny). PH sprawdzam czasami na rabatach dla ciekawości. Tak samo jak nie boję się, że mogę hodować grzyby w kompoście z tych jabłek (zdrowe tam nie poszły ale spady i nadgniłe z różnych przyczyn). Kiedyś eM. oponował, jak sypałam spady (były długie dyskusje) do kompostu. Ale nie będę natury sortować. Ziemia rodzi, ziemia przyjmie. A ja nie ingeruję za bardzo w życie sadu, choć obiecuję sobie za każdym razem większą ingerencję (opryski mocznikiem i miedzianem to nadal teoria u mnie).

W sadzie spadły mi najpierw chore liście z jednej śliwy - te zgrabiłam i dałam na spalenie. Ale to było jedyne działanie sortujące.

Przecież musiałabym liście bukowe z mszycą też sortować. Bo jej w całości nie zmyłam.


Sortuję tam, gdzie jest to jakby oczywiste i łatwe: w całości pomidory, ziemniaki (Sylwia pisała o dyni i ogórkach - też nie warto tego dawać, bo rdzy) lądują na ognisku. Liście z róż też.

I dla mnie wiosna jest trudna i sprinterska. Staram się jesienią coś tam wypielić i przyciąć ale udaje się to tylko w przypadku rabat przeznaczonych na wyłożenie obornikiem, żeby było łatwiej kłaść.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Wiolka5_7 13:38, 14 lis 2018


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20496
Pszczelarnia napisał(a)


Dobry pomysł. Trzeba dość gęsto sadzić w tym wypadku.


Co ile Ewo sadziłaś u siebie ?
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
magnolia 13:42, 14 lis 2018


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Pszczelarnia napisał(a)


Nie ma tematów z kosmosu. Nie pisałam o jabłkach i kompoście (kiedyś było o jabłkach w kontekście cydru - na razie się teoretycznie nakręciłam i dokupiłam 4 jabłonki jeszcze.)

Nie boję się. Kompost jest zawsze trochę kwaśny, myślę, że mieszanka jaka się tam znajduje sama się wyreguluje (w zimie sypię popiół drzewny). PH sprawdzam czasami na rabatach dla ciekawości. Tak samo jak nie boję się, że mogę hodować grzyby w kompoście z tych jabłek (zdrowe tam nie poszły ale spady i nadgniłe z różnych przyczyn). Kiedyś eM. oponował, jak sypałam spady (były długie dyskusje) do kompostu. Ale nie będę natury sortować. Ziemia rodzi, ziemia przyjmie. A ja nie ingeruję za bardzo w życie sadu, choć obiecuję sobie za każdym razem większą ingerencję (opryski mocznikiem i miedzianem to nadal teoria u mnie).

W sadzie spadły mi najpierw chore liście z jednej śliwy - te zgrabiłam i dałam na spalenie. Ale to było jedyne działanie sortujące.

Przecież musiałabym liście bukowe z mszycą też sortować. Bo jej w całości nie zmyłam.


Sortuję tam, gdzie jest to jakby oczywiste i łatwe: w całości pomidory, ziemniaki (Sylwia pisała o dyni i ogórkach - też nie warto tego dawać, bo rdzy) lądują na ognisku. Liście z róż też.

I dla mnie wiosna jest trudna i sprinterska. Staram się jesienią coś tam wypielić i przyciąć ale udaje się to tylko w przypadku rabat przeznaczonych na wyłożenie obornikiem, żeby było łatwiej kłaść.


u nas tak samo z kompostem
____________________
magnolia 13:42, 14 lis 2018


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
i z wiosną- spirnterska i trudniejsza niż jesień
____________________
Pszczelarnia 13:43, 14 lis 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Martuś, dziś mam doła rabatowego. Miłe Cię widzieć. Dobrze jest móc się skupić na kompoście i dereniach.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 13:45, 14 lis 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Wiolka5_7 napisał(a)


Co ile Ewo sadziłaś u siebie ?


Wiola, co drugi tip top, mam rozmiar kalosza 38.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
sylwia_slomc... 14:05, 14 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81966
Pszczelarnia napisał(a)
A to jeszcze z dawnego zielnika: jedna wielka i trzy mniejsze oraz ta wysoka z kieszeniami: w wielkiej truskawki pnące z bratkami, w pozostałych rozmaryn, szałwia, oregano. W tej wysokiej tymianek i po bokach w kieszeniach były poziomki ale było im za sucho.

Ewa chyba Cię ozłocę za pomysł Sprawdziło się u Ciebie to połączenie bratków i truskawek???
Bardzo chciałam do skrzyń truskawkom dodać coś kwitnącego, myślałam o cebulowych Danusia odradziła, że trujące, a tu tak proste połączenie dwóch roślin jadalnych. Napisz proszę czy zdało egzamin???

Co do kompostownika mój wygląda podobnie w tej chwili wypiętrza się i to mocno, dobrze, że drugą komorę opróżniliśmy.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Pszczelarnia 14:08, 14 lis 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Wszystkich miłośników Oudolfa (do których i ja należę) zapraszam do lektury tekstu: spełnianie marzeń

Fantastyczny tekst!


I dodam, że warto odwiedzić prerię, tj. ogród Liannes Siergrassen w De Wilp.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 14:11, 14 lis 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
sylwia_slomczewska napisał(a)

Ewa chyba Cię ozłocę za pomysł Sprawdziło się u Ciebie to połączenie bratków i truskawek???
Bardzo chciałam do skrzyń truskawkom dodać coś kwitnącego, myślałam o cebulowych Danusia odradziła, że trujące, a tu tak proste połączenie dwóch roślin jadalnych. Napisz proszę czy zdało egzamin???

Co do kompostownika mój wygląda podobnie w tej chwili wypiętrza się i to mocno, dobrze, że drugą komorę opróżniliśmy.


Znakomicie. Wiosna są bratki i jesienią są bratki, i sieją się dookoła. Ale bratki nie zimują. Dosadzam nowe. Truskawki zimują.

Możesz dać nasturcje też.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies