Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pszczelarnia

Pszczelarnia 12:19, 05 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
mrokasia napisał(a)
Czy taki sam sposób ochrony mogę zastosować na młodych klonach japońskich?


Nie wiem. U klonów japońskich to trzeba chyba również gałązki chronić?

Klony japońskie ma Agania i Bogdzia. Może trzeba w Rogowie zapytać (pracownicy teraz chętnie odpowiadają na maile).

Miałam kiedyś klona japońskiego 22 lata temu, posadziłam nad strumieniem (lubi obecność wody i wilgoć), po kilku latach się zorientowałam, że go nie mam. Nawet kikuta nie było - okazało się, że ojciec wykopał zaraz po tym jak doszczętnie przemarzł.

Mam takiego klona Shirasawy od 2 lat ale nie okrywałam, bo go miskanty chroniły - w tym roku jak będą mrozy okryję matą (w Aldim były przeceny mat kokosowych), bo miskantów nie ma.



____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Brzozowadzie... 12:24, 05 gru 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Ewo, Twój wątek to skarbnica wiedzy i doświadczeń!
Zanim minął mi zachwyt nad szpalerami i przegrodami (ach, może bym gdzieś taki zrobiła na nowej części???), a już pióro się grzeje od zapisywanych roślin. Dzięki! Bardzo jestem ciekawa oczara, wsadziłam niedawno odmianę Diane, podobne przebarwienia.
Czy magnolie mogę obsypać kompostem zamiast korą? Mam w nadmiarze, a korę muszę kupić.
Nie wiem, czy dobrze robię, ale iryskom po przekwitnięciu przycinam do połowy listki, pedantka jestem i też mnie wkurzają. Hania przycina szafirki, to ja iryski
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
sylwia_slomc... 12:50, 05 gru 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85990
Pszczelarnia napisał(a)


Czy to znaczy, że jak padną w naszych lasach, to "mniejsza" strata?


Makadamia Asia
Trochę tak(.....)






Ja
Nie zgodzę się z Asią
Strata ogromna bo przecież tlen dają i oczyszczają powietrze, są schronieniem dla ptaków i różnych innych żyjątek, a taki swierk rośnie mase czasu i nic go nie zastąpi z dnia na dzień...tak, że ten tego, oponuję
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 13:01, 05 gru 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85990
Ja na młodych magnoliach korone też owijam, zwłaszcza jeśli to pierwsze kwitnienia i chcę się przekonać czy właściwe i jakie w realu bo paki potrafia namarznąć i opaść wiosną, a prócz tego jak się rok temu przekonałam ptaki potrafią się do nich dobrać pod te łupinki.

Ewo masz rację może moje rozumowanie błędne, faktycznie róże to nie drzewa.....jak na razie czyli od przeszło 5 lat jednak mi się sprawdza ten sposób opatulania

Co do klonów japońskich musza mieć albo cieplutkie zaciszne miejsce, albo nie ma rady owijac trzeba całe jak młode. U mnie mimo opatulenia tkanina niektóre gałązki potrafiły wymarznąć i zaschnąć do zera.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Pszczelarnia 13:19, 05 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
sylwia_slomczewska napisał(a)
Pszczelarnia napisał(a)


Czy to znaczy, że jak padną w naszych lasach, to "mniejsza" strata?


Makadamia Asia
Trochę tak(.....)






Ja
Nie zgodzę się z Asią
Strata ogromna bo przecież tlen dają i oczyszczają powietrze, są schronieniem dla ptaków i różnych innych żyjątek, a taki swierk rośnie mase czasu i nic go nie zastąpi z dnia na dzień...tak, że ten tego, oponuję


Żal zawsze.

Na szczęście w lasach mądrze zarządzanych jest sukcesja. Żal zawsze. Ale to pytanie do Pani Przyrody.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 13:27, 05 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ja na młodych magnoliach korone też owijam, zwłaszcza jeśli to pierwsze kwitnienia i chcę się przekonać czy właściwe i jakie w realu bo paki potrafia namarznąć i opaść wiosną, a prócz tego jak się rok temu przekonałam ptaki potrafią się do nich dobrać pod te łupinki.

Ewo masz rację może moje rozumowanie błędne, faktycznie róże to nie drzewa.....jak na razie czyli od przeszło 5 lat jednak mi się sprawdza ten sposób opatulania

Co do klonów japońskich musza mieć albo cieplutkie zaciszne miejsce, albo nie ma rady owijac trzeba całe jak młode. U mnie mimo opatulenia tkanina niektóre gałązki potrafiły wymarznąć i zaschnąć do zera.


Masz rację.

Uważam, że jak miejsce zaciszne (mury, ściana lasu, drzew - jak pisze Irenka), to nie trzeba. Ale jak się chce zobaczyć kwitnienie od razu po zakupie, to trzeba (magnolie).

Tak sofistycznie powiem.


Ja po prostu nie lubię gałganów na roślinach. Ale oczywiście i ostatni sweter oddam zagrożonej roślinie (jak Alinak swego czasu różaneczenikom albo Tess prześcieradła oddawała azaliom japońskim ale to było po tym jak wegetacja ruszyła i zapowiedzieli mrozy).

Wcześniejsze okrywanie drzew (korzeni i potem pnia) drzewom nie szkodzi. Późniejsze przy młodych wrażliwych (określona mrozoodporność) jest już koniecznością (chyba że ktoś akceptuje ryzyko). Wcześniejsze okrywanie gałązek drzew - szkodzi (choroby grzybowe).





____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 13:33, 05 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
makadamia napisał(a)
Ewciu, Danusiu, Miro - dziękuję Wam za podpowiedzi.

Tak naprawdę, to nie chodzi mi dokładnie o naturalizowanie w takim sensie jak u Anglików - że będą całe łączki cebulowe.
Mnie wystarczy jak nie będę musiała wykopywać cebul z rabat, a cebule nie będą zanikały po paru latach.

Narcyzy mam i oby jak najdłużej.
Szafirki wiem, że mnożą się niczym chwasty, wręcz irytujące są
Krokusy dają radę.
W zeszłym roku zaczęłam iryski holenderskie - ładne kwiatki, bardzo wczesne, ale potem liście bardzo długie i długo się trzymają, bałagan na rabacie robią.
W tym roku kupiłam przebiśniegi, ale właśnie nie wiem, czy śnieżyce nie byłyby lepsze.

Szachownice - jeśli lubią mokro w lecie - to na pewno odpadają.
O tych kamasjach i martensjach poczytam, przymierzę się do nich jak już przestanę robić rewolucje na rabatach dwa razy w roku.
O tulipanach botanicznych też. Do tej pory znałam tylko te tarda, a one jakoś mnie nie zachwyciły. Te u Ryski widziałam i są zupełnie inne

Iryski są ponoć krótkotrwałe, ja mam swoje 4 sezony i są ale na rabacie.

U mnie śnieżycom lepiej, przebiśniegi wegetują.

Może również tulipa clusiana Cię zachwyci (w zimie sucho w lecie wilgotność normalna)? Wiesz już, dlaczego Anna Pavord wydała książkę o tulipanach?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Basilikum 16:22, 05 gru 2019


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
Pszczelarnia napisał(a)


Po co, wystawimy puszkę.


ale zaraz zaraz w dzien Otwartej Furtki sie nie kasuje. No w kazdym badz razie nie u nas. W tym roku bylam gospodynia i mialam mnostwo gosci. To byl naprawde wspanialy dzien Kiedys moze go powtorze
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Milka 16:38, 05 gru 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Na temat klonów japońskich i magnolii, rano się włączę, mam toking na uchu i nijak myśli nie mogę zebrać
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Anda 16:44, 05 gru 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Basilikum napisał(a)


ale zaraz zaraz w dzien Otwartej Furtki sie nie kasuje. No w kazdym badz razie nie u nas. W tym roku bylam gospodynia i mialam mnostwo gosci. To byl naprawde wspanialy dzien Kiedys moze go powtorze


Potwierdzam, u nas tez nie. Jedynie w dodatkowe dni.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies