Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pokaż wątki Pokaż posty

Pszczelarnia

Kawa 13:01, 25 lut 2020


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Ewunia cudna historia rabaty!!
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Sonka 14:58, 25 lut 2020


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2246
Czy ja dobrze zrozumiałam? Pozbywasz się różaneczników? Ja ich mam sporo, posadziłam je też dlatego, żeby stworzyły naturalny żywopłot.Uważam,że nie wymagają dużo tak dużo pracy jak inne rośliny. No i lubię je.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Pszczelarnia 15:49, 25 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Sonka napisał(a)
Czy ja dobrze zrozumiałam? Pozbywasz się różaneczników? Ja ich mam sporo, posadziłam je też dlatego, żeby stworzyły naturalny żywopłot.Uważam,że nie wymagają dużo tak dużo pracy jak inne rośliny. No i lubię je.


Sonko,

miałam 20 szt., zostało 6 szt. na innej rabacie.

One są bardzo dobre i warto je mieć, ja też je lubię (nadzoruję je u siostry, tam rosną właśnie jak żywopłot), mnie pociągnęło bardziej w stronę kwiatów i zmienności.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 15:53, 25 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
makadamia napisał(a)
Piękna historia, choć dla mnie niezbyt optymistyczna: świerki wyleciały, rodki wyleciały...
Czy ja też taką drogę przejdę?


Przejdziesz. Chyba, że założysz podlewanie na tej rabacie.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 15:55, 25 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
gobasia napisał(a)
Ewo piękne stworzyłaś swoje miejsce na ziemi

bo to nie tylko kawałek rabatki ...ale- piękny dom i otoczenie i... Wystarczy popatrzeć na pierwsze zdjęcie



Gobasiu, tak się cieszę, że Cię widzę. Zasiedziałam się w tym miejscu ... .



____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:06, 25 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
mira napisał(a)
Czuję się się jak rozbitek wołający o pomoc. Wczoraj miło mi było śledzić Twoja opowieść o zmianach. Ile to lat potrzeba żeby dojrzeć do pewnych działań. Najbardziej podziwiam decyzję o swierkach bo musiała być trudna ale widać że warto było. Inspirujące działania.


Mira, ja nad każdym drzewem boleję. Jak eM./ szwagier przystępują do cięcia to uciekam. Ale też i uczestniczę, jak stary drwal, trzeba liną naprowadzić, popchnąć, wejść wysoko i obciąć gałęzie i pomóc wykopać.

Zawsze sadzę gdzieś nowe drzewa, choć to marna pociecha ale myślę sobie to już dla kolejnych pokoleń.

Mam w sadzie 2 stare jabłonki - "do niczego", kupa próchna ale na samą myśl o ich wycięciu robi mi się ... słabo. I tutaj nie pomaga fakt, że nowe czekają na posadzenie.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:44, 25 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
sarenka napisał(a)
Bardzo ciekawie opowiedziana historia czytałam z zapartym tchem ogromną zmiana w ciągu tych lat. Jest pięknie ( jakie dokładnie drzewa liściaste posadziliscie?)
Aż zaczęłam się zastanawiać jakie zmiany u mnie się pojawią, też.mam taka rabatę na widoku z każdej strony, która będę robiła dopiero i ciekawe ile metamorfoz przejdzie zanim uznam,ze to jest właśnie to ?


Posadziliśmy tam w sumie 4 miłorzęby wzdłuż podjazdu i 1 magnolię w środku rabaty.

Po przeciwnej stronie są 3 magnolie.


Wybór drzew jest najważniejszy.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
galgAsia 17:01, 25 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Cóż, drogi Odysie … Zadumałam się... Historia jednej rabaty, nad wyraz ciekawa i pouczająca, a każdy inne wyciągnie dla siebie wnioski. Dziękuję
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
jolanka 18:24, 25 lut 2020


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Cudnie się czyta Twoje opowieści ogrodowe, hmmm ... wędrówki ogrodowe .... Odys dłuuugo podróżował Chyba lubię takie podróżowanie
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Anda 18:26, 25 lut 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
Pieknie zakonczona podroz, jesli rzeczywiscie zakonczona
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies