Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pokaż wątki Pokaż posty

Pszczelarnia

Pszczelarnia 23:05, 04 sty 2021


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
A tymczasem bieżymy do Miry (towarzyszki naszych ogrodowych wypraw), podziwiać jej choinkę. Należymy do tych osób, dla których choinka to wielkie wydarzenie.

Mnie szczególnie zachwyca przedogródek, lekkość w ogrodowaniu i piękne kompozycje









Pierwszy raz na żywo widzę obiekt mojego pożądania, lipę "Winter Orange'.




Gwoli ścisłości dodam, że styczeń to dobry czas na kolędowanie. A więc jesteśmy też w ogrodowej Narni; pokazuję, bo wiem, że lubicie opowieści o domach i ogrodach.





____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
mira 23:13, 04 sty 2021


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Z rzadka zaglądam - skąd wiedziałam że tu wspominasz ? poczytałam o domu Ani /pozdrowienia/ i czytam wspomnienie - tak struktura ogrodu ważna - trzeba ją stale wypracowywać. Ja jestem już mega non dig .
Czekam na dalsze wspomnienie - może mnie zdopingujesz jak zwykle.

pozdr
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Pszczelarnia 23:15, 04 sty 2021


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Najfajniejszym zimowym "łał" w moim ogrodzie są ciemierniki cuchnące. Rosną od dawna, fajnie się sieją i nie mam z nimi większych kłopotów.









Kolejnym fajnym zimowym "łał" (oprócz dereni) są kaliny. Tutaj kalina bodnantska 'Charles Lamont'. Jest szczupła, pachnie. Swoją cięłąm do bukietów i porosła nierówno. Ostatecznie w październiku 2020 całą ogromną wysadziłam, połowę oddałam mojej siostrze a drugą połowę posadziłam na zimowej rabacie przy dereniach, turzycy, ciemiernikach, wiśni tybetańskiej i cisach 'Repandens'.









____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 23:22, 04 sty 2021


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
I tak skończył się styczeń 2020

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Margerytka40 06:43, 05 sty 2021


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Hej Ewo w Nowym roku. Niech przyniesie nowe plany, nowe nadzieje.
Z zapartym tchem zasiadam do podsumowania, zawsze tu znajduję nowe inspiracje i pewnie i teraz tak będzie
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Ewik 09:02, 05 sty 2021


Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292
Śliczny styczeń, na jakim miejscu rośnie twój ciemiernik?może z nim spróbuję.
____________________
Ewa * Ogródek z futrzakami i kamieniami
Gruszka_na_w... 14:18, 05 sty 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22019
Pszczelarnia napisał(a)



Metoda uprawy "non dig" (bez kopania), której znakomite efekty pokazuje nam pasjonatom - ogrodnikom rozsianym po całym świecie, pan Charles Dowding, uprawiający warzywa tutaj, polega na uprawianiu zagonów warzywnych bez przekopywania gleby. Przekopywanie niszczy bowiem ułożoną równowagę w glebie. Wywala pożyteczne organizmy na wierzch, przerywa linie capilarne gruzełek ziemi.


Próbowałam zastosować tę metodę na mojej ciężkiej gliniastej glebie i po całorocznych doświadczeniach mam wątpliwości, czy nadaje się na każdy typ gleby.
W artykułach i w filmach podkreślają znakomite efekty tej metody na glebach piaszczystych, zakamienionych lub zdegradowanych. Dobre efekty daje stosowanie no dig w uprawie skrzyniowej. Nigdzie nie znalazłam odniesienia do gleb gliniastych.

Moje osobiste obserwacje są takie, że gleba gliniasta daje znakomite plony, jeśli się ją rozluźni materią organiczną wprowadzoną w głąb. Utrzymanie tej materii na wierzchu w formie ściółki powoduje, że po obfitych opadach deszczu gleba się dusi, pojawiają się masowo gwiazdnice, a rośliny rosną gorzej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
tulucy 15:42, 05 sty 2021


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Próbowałam zastosować tę metodę na mojej ciężkiej gliniastej glebie i po całorocznych doświadczeniach mam wątpliwości, czy nadaje się na każdy typ gleby.
W artykułach i w filmach podkreślają znakomite efekty tej metody na glebach piaszczystych, zakamienionych lub zdegradowanych. Dobre efekty daje stosowanie no dig w uprawie skrzyniowej. Nigdzie nie znalazłam odniesienia do gleb gliniastych.

Moje osobiste obserwacje są takie, że gleba gliniasta daje znakomite plony, jeśli się ją rozluźni materią organiczną wprowadzoną w głąb. Utrzymanie tej materii na wierzchu w formie ściółki powoduje, że po obfitych opadach deszczu gleba się dusi, pojawiają się masowo gwiazdnice, a rośliny rosną gorzej.


Moja ciężka gleba, żyzna, ale mocno gliniasta, też się raczej na to nie nadaje... choć byłoby to prostsze niż coroczne przekopywanie grządek.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Anda 15:47, 05 sty 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33375
Również mam ciężką glebę i przykryłam jesienią kawałek trawnika kompostem właśnie w celu wypróbowania tej metody. Zdam relację jesienią, jak zacznę sadzenie.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Gruszka_na_w... 16:49, 05 sty 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22019
Anda napisał(a)
Również mam ciężką glebę i przykryłam jesienią kawałek trawnika kompostem właśnie w celu wypróbowania tej metody. Zdam relację jesienią, jak zacznę sadzenie.


Dopiszę, bo wydaje mi się to istotne. Chodzi mi o warzywnik, a nie rabaty ozdobne.
O ile spokojnie wyobrażam sobie przegnicie darni pod grubą warstwą kompostu na rabatach ozdobnych i sadzenie praktycznie w kompoście bylin, to przy ogrodzie warzywnym na poziomie zero, musiałabym wywozić część żyznej gleby, a w jej miejsce dawać kompost.Przynajmniej na tym I etapie.

Wydaje mi się, że ta metoda jest przeznaczona dla gleb słabych. Gdyby takową przekopywać, to faktycznie mija się to z sensem, bo wydobywałoby się na wierzch warstwy najmniej żyzne.
Edit: rabat ozdobnych nie przekopuję, stosuję ściółki naturalne (liście, trawa po koszeniu, zrębki. kompost).
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies