Tak ciemierniki sieją się na potęgę. W zeszłym roku w październiku zrobiłam eksperyment i jednego wielkiego podzieliłam. Październik to nie był najlepszy moment ale tak wyszło.
Ten wilczomlecz to migdałolistny purpurowy. Nic z nim nie robię, nawet nie ścinałam, bo zawsze wyglądał dobrze (do wazonów ścinam chętnie). Ale w październiku 2020 podzieliłam celem rozmnożenia. Najlepiej mieć go z siewu (nasiona wyskakują i trzeba je łapać w pończochę).