Ewa pewnie już bigosik szykuje i nie ma czasu zajrzec i może nawet piwniczkę przewietrza .... bawcie się wesoło a nam pokazujcie wszystko.

Ewuś, dziękuję tobie i Tadeuszowi za wspaniałą zabawę

Stara jabłoń w ogrodzie nad potokiem zimę podgląda jednym okiem,
Cieszy się z deszczu śniegu,wiatru i pączki na wiosnę szykuje,
A tu nad wieczorem przychodzi gospodarz z toporem!Zadrżała!
Ale kiedy sękowe oko znów otworzyła taki obrazek zobaczyła:
U stóp stoliczek,z mnóstwem światełek!Tuż obok wielkie ognisko!
Co to się ma oznaczać?Czyżby wiosnę zaklinali?Tak tu jasno!Jak na balu!
Gospodyni gości sprosiła,i super napój sporządziła!
Nawet te wiekowe gałązki poczuły w sobie przepływ nektaru boski!
A potem,jakieś wywijańce, czyżby to były ludzkie tańce?
I te śpiewy pod niebiosa, nie na dwa, cztery,a na wszystkie głosy!
I nagle,gdzieś grubo po północy....ucichło! Tylko grabie
za stojaczek lampionom służące,opowiadały ,co pierwszy raz w swym życiu widziały!
Nad tym potokiem,takich zabaw nie było,jak mijał tu rok za rokiem!
Dopiero jak nowi gospodarze nastali,to i o ogród i o atmosferę w nim zadbali!
A jabłoń?Ma tu dożywocie!Może jeszcze jej taki wieczór się zdarzy?
Oj,dobrych ona ma tu gospodarzy!

Ewka chcę również tu w twoim wątku podziękować za niezwykłą atmosferę .
będę miło wspominać przez lata to ognisko

A ja w tym czasie u Ciebie pisałam. Niesamowite!

Ewa.. myślę co by tu napisać aby oddało to co chcę napisać.. i wybacz ... nie potrafię...
Jesteśmy zachwyceniu całą Pszczelarnią z pracowitymi pszczółkami w osobie Twojej i eMa.. Zachwyceni umiejętnością organizacji życia reszty trutni... trutnie wróciły baaaaardzo szczęśliwe...i zauroczone....

I zastanawiam się, dlaczego tak mało pokazujesz swój ogród...

Pozwolę to zrobić za Ciebie ...

I potok....




I śliczne bardzo...


I narciarsko

Nio! Potwierdzam! Urocze miejsce!Kolejna odsłona stołu!Brawo Aniu!

Teraz będziemy mogli oglądać zimowy ogród Ewy, właścicielka się w tej materii zaniedbuje

Piękne zdjęcia Ania zrobiła.Pozdrówka Pszczółko.