Ewa śliczny ten plan ogrodu, aż mnie ruszyło i może eksperymencik 1x1 wykonam, zioła mam po rabatach
gdzieś ale to trzeba przemysleć
a wigwamy dla groszków - pachnących jak zrozumiałam to będzie cudo - no i dużo wiklinowych elementów to też fajnie będzie
Chyba niedługo nie będę mogła czytać o tych warzywnikach...
Pewnie,że w dzisiejszych czasach coraz mocnej przekonuje mnie własna grządka jeszcze bardziej niż lat 20 temu kiedy ochoczo pomagałam cioci za słodką marchew
Pozdrawiam w kolejnym tygodniu 2013 Roku i życzę wiele radości na te 7 dni Pszczółko
Marto,będzie ,co ma być.Ale większość działań ,co dotyczą Ciebie osobiście,od Ciebie zależy.Dziękuję za wizytę!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
haha, jasne że nie mają zębów, tak bezmyślnie napisałam jakoś mi się zawsze wydaje że pszczoły gryzą... podziwiam ale że Maja też nie miała rękawic? i nic ją nie użądliło?
Z niewolnika brak pomocnika, mój M też krzywo patrzy na ogrodnicze prace i przy pierwszej chwili mojej nieuwagi ucieka gdzie pieprz rośnie A takiego opłaconego też pożytku nie ma, bo trzeba patrzeć na ręce... lepiej samemu zrobić porządnie
Ewo, a wiesz co jest najfajniejsze na tej rycinie... Sytuacja tej damy w kapeluszu, która przygląda się jak przebiegają prace w jej ogrodzie, wydaje się być dla kręgosłupa spracowanych, dzisiejszych ogrodniczek - bezcenna
Chętnie bym takich panów przygarnęła. Jarek mógłby występować w habicie i zająć się Herbarium... Już mu to nawet proponowałam, wszak w cieniu kościoła, byłoby to jak najbardziej na miejscu. Ale on jakoś bez entuzjazmu
Ściskam Cię zimowo