Ewa, dobrze że sadzisz gęsto te byliny, bo to chroni przed plewieniem . Robi się to porządnie tylko na wiosnę, tak w maju, jak jeszcze rośliny duże nie wyrosną, ale chwasty tak, a potem tylko trochę w przerwach, na brzegach, gdzie najwięcej światła. Chwasty które wyrastają między rozrośniętymi roślinami są rachityczne, wyciągnięte i łatwo je usunąć, korzenie mają wtedy marne.
U mnie w kilku miejscach mam na brzegach rośliny niskie, zadarniające - macierzanki, goździki niziutkie, floksy szydlaste, rozchodniki i między nimi wyrasta mi niestety skrzyp, który trzeba usuwać dwa razy. Ale u Ciebie rośliny są większe, więc chyba nie będzie tego problemu.