Tu tymczasowo elegancko wygrabione a stokrotki kwitną w najlepsze. Pszczoły latają na spadź iglastą.

Plan działań: jeszcze jedna róża do wysadzenia i jabłoń bordowa ozdobna. Nawieźć rabaty obornikiem/kompostem. Przyciąć krawędzie trawnika. Posadzić irgi, bo czekają. "Doplewić" całość.
Ułożyć cegłę w warzywniku i go skopać.

Ewo jak jest tyle rąk do pracy to praca wre. Pieknie też opisałaś przebieg prac ale i tak najładniej to Wam w liściach

Pszczelarnia napisał(a)

driakwie kwitną w najlepsze:

Mam nadzieję że nasionka zostały zebrane
Pozdrawiam Jasia

Pszczelarnia napisał(a)

Tu tymczasowo elegancko wygrabione a stokrotki kwitną w najlepsze. Pszczoły latają na spadź iglastą.

Plan działań: jeszcze jedna róża do wysadzenia i jabłoń bordowa ozdobna. Nawieźć rabaty obornikiem/kompostem. Przyciąć krawędzie trawnika. Posadzić irgi, bo czekają. "Doplewić" całość.
Ułożyć cegłę w warzywniku i go skopać.

Tak, skopać go, hi hi...

Pszczółko, wypatrzyłam, że rabatki się jednak zmieniły. Pochwalisz się co tam posadziłaś i jak to ułożyłaś?

Praca wespół w zespół bardzo motywująca chyba dla wszystkich.

Ewuś, czy ta praca kiedyś się skończy chyba nie ja walczę z liścmi, ale wichury mi wszystko, psują
Pozdrawiam pszczółki i wszystkich pracusiów

A ja tym razem podziwiam sposób na ubijanie liści w kompostowniku
Baaaardzo mi sie spodobał......
I super ekipa do pomocy.... też mi sie podoba
I uważaj na nogę... boś jak ta koza skaczesz trochę za wysoko...

no to świetną pomoc miałas ja zwykle sama to wykonuję...
ale część liści palę, bo nie miałabym miejsca aby wszystko skompostować ...
różyczki kwitnące piękne

agniecha973 napisał(a)

Pszczółko, wypatrzyłam, że rabatki się jednak zmieniły. Pochwalisz się co tam posadziłaś i jak to ułożyłaś?

Dla Ciebie wszystko. O ułożeniu jeszcze nie ma mowy. Będą korekty. Wysadziłam tony kamieni (zdjęcie poniżej widać kamienie na składowisku), wszystkie drzewa (jeszcze jedno zostało), krzewy (3 derenie, 3 azalie, 6 berberysów 'Admiration', 3 sosny, 3 rh repandensy, 3 berberysy 'Juliane', 3 irgi, 5 cisów, 1 żylistka), wszystkie trawy, róże, kwiaty - było tego setki.
I wsadziłam: szałwie, trawy, łubiny, kosaćce, floksy, pysznogłówki, jeżówki, maruny, rozchodniki, sasanki, róże, ostróżki, przetaczniki, bodziszki (2 gatunki), jarzmianki, sadźce, krwiściągi i chabry, zawilce (2 gatunki), nawet penstemony te wysokie i agastache. Trawy (rozplenice, seslerie, miskanty). Wszystko w większych ilościach. Czekam aż plecy rabaty (cisy) urosną. Już je widać, szybko zleci.

Podziwiam zapał i samozaparcie. Góry przenosicie

Jak patrzę na twoje kamienie to przypominają mi się te z rodzinnego podwórka. Trochę ziemi byle jakiej i pod spodem skała. Chociaż to nie Sudety tylko polodowcowy krajobraz Kaszub.

Ależ porozrabiałaś Ewuś, czy to nowa bylinówka powstaje