Żeby było optymistycznie.
Od maja w miarę regularnie ogród nasz i strumień odwiedza bocian czarny (ciconia nigra) - wielki rarytas. Bywa na kolacji ok. godz. 20.30. Znakomicie łowi ryby w naszym strumieniu, jest bardzo płochliwy ale widuję go regularnie. Czy w tym roku też przyleci, zakołuje nad sadem i pokaże, że już jest?
Nad strumieniem:

Nad sadem:

Ewuniu, przypatrzyłam się twojej stojącej samotnie studni. Mam wrażenie że odległość od rabaty po jej prawej stronie (patrząc na zdjęcie) jest niezbyt duża więc można połączyć obie rabaty ("dociągnąć" nową do starej).
Cisy chyba posadzone za gęsto (co 1 m?)

Ewo często odwiedzam Twój pszczółkowy ogród z zaciekawieniem czytam wspomnienia, porady i dyskusje nie mam wiedzy, żeby doradzać więc pomykam cichutko Pozdrawiam

Ewo, pozazdrościć tylko mogę boćka. Dobrze mu tam u Was, więc się gości.

taki bociek to rzadkość

Bociek super
Mnie pszczoły zaatakowały już gdzieś pisałam.Nie było fajnie ,ale przeżyłam ))

Takiego gościa to pewnie nie ma nikt więcej na Ogrodowisku. A u mnie spadł w nocy śnieg i jest bielutko.

U mnie śniegu resztki i wrony ,sroki i znowu wrony Słychać jednak i inne gatunki ogólnie gwarno po krzaczrlach Pozdrawiam

Ewo, jeżeli nie lubisz wysp, to wykorzystując projekt Danusi włącz studnię w rabatę którą już masz.
Ciag komunikacyjny będzie między rabatą (studnią) a tarasem. Myślę że wtedy przy tarasie jakaś niewielka rabatka (między studnią a tarasem jest 3,8 m, tak?). Możesz wtedy zrobić ekran z cisa między studnią a ciągiem komunikacyjnym i inne ekraniki na rabacie (nawet sadzone między kamieniami, ale ważne żeby były strzyżone równo od góry, choć niekoniecznie w poziomie).
A jak lubisz róże to może właśnie rabata z nich przy tarasie. Choć może ten (Bonica) kolor jest trochę za blady do szarej kostki?
Nie jestem pewna czy dobrze tłumaczę o co chodzi.
PS. Jakoś trudno jest się zorientować ze zdjęć jak to wygląda w naturze.

O WOW ! Jak tu pięknie ! klimatycznie ! Z duszą !
Zachwycają mnie stare ogrody, stare drzewa, wzdycham do takich nieustająco...
Naprawdę kawał dobrej roboty odwaliliście !
Niesamowity dom z niesamowitą historią..i ten strumień !
O pszczołach czytałam z zaciekawieniem bo mój Tato ma malutką pasiekę (kilka uli) i już myśli o emeryturze i rozwinięciu tej pasji