Pszczelarnia
08:44, 10 sty 2012

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Dziękuję za odwiedziny.
Co do bociana czarnego. Znajomi ornitolodzy mówią, że populacja tego bociana u nas na Ziemi Kłodzkiej jest stabilna (wiecie pewnie, że to gatunek szczególnie chroniony prawem unijnym w tzw. Dyrektywie Ptasiej), gorzej z bocianem białym - choć i on występuje. Tego najszybciej można spotkac na popołudniowych niedzielnych spacerach letnich.
Widziałam też sokoła wędrownego. Na łąkach koncert o 4 rano w czerwcu urządzają derkacze - przepięnie grają jakby na grzebieniu.
Tyle ptasich osobliwości.
A teraz inni mieszkańcy ogrodu. To jest chyba padalec - choć nie jestem pewna, ma znamię kainowe czy nie ma? Ten osobnik nie zachowywał się jak padalec. Miał sjestę w różach koło donicy z truskawką wiszącą, tuż koło stołu ogrodowego.
Co do bociana czarnego. Znajomi ornitolodzy mówią, że populacja tego bociana u nas na Ziemi Kłodzkiej jest stabilna (wiecie pewnie, że to gatunek szczególnie chroniony prawem unijnym w tzw. Dyrektywie Ptasiej), gorzej z bocianem białym - choć i on występuje. Tego najszybciej można spotkac na popołudniowych niedzielnych spacerach letnich.
Widziałam też sokoła wędrownego. Na łąkach koncert o 4 rano w czerwcu urządzają derkacze - przepięnie grają jakby na grzebieniu.
Tyle ptasich osobliwości.
A teraz inni mieszkańcy ogrodu. To jest chyba padalec - choć nie jestem pewna, ma znamię kainowe czy nie ma? Ten osobnik nie zachowywał się jak padalec. Miał sjestę w różach koło donicy z truskawką wiszącą, tuż koło stołu ogrodowego.