Stipy są fantastyczne.Sama się zastanawiam czy nie dać jej troszkę w moje brzozy … będę dosadzala drugi rzad hort i tak myślę , że może
kilka jej posadzę tym bardziej , że te które mam pod grabami bardzo się rozsiała
Dzięki za odpowiedź. Przyznam, że jestem dość sceptycznie nastawiona do PV, właśnie z tego względu, że jednorazowo to droga impreza, a nachalny marketing niektórych firm powoduje, że mam poczucie, że ktoś chce mnie nabić w butelkę. Aspekty ekologiczne i dywersyfikacji znam i rozumiem (też są częściowo związane z moim wykształceniem, choć wypadłam ze śledzenia regulacji rynku), jestem raczej ciekawa, jak to wygląda w praktyce, gdy już się założy instalację
Niestety na lokalnym podwórku też zetknęłam się z tym, że w szczycie pracy instalacji PV ludzie narzekali na niewłaściwe parametry sieci i byli niezadowoleni z reakcji operatora, który porównywał średnie 10-minutowe napięcia i wg niego wszystko było w normie...
Spotkałam się z tym, że ze względu na wydajność pompy ciepła lepiej sprawdzają się przy ogrzewaniu podłogowym (z niższą temperaturą), więc to nie takie proste, żeby ją zainstalować, kiedy ma się tradycyjne grzejniki. Pewnie wychodziła bardzo drogo.
Edit:
Dodam jeszcze, że dla zimowego ogrzewania domu najlepszą wydajność będzie miała gruntowa pompa ciepła, ale ta jest oczywiście najdroższa i najlepiej przewidzieć ją na etapie budowy domu.
Krótki powrót do poprzedniego tematu: w obecnej tu i teraz sytuacji rynkowej to jest akurat nieprawda, a nawet jest dokładnie odwrotnie .
Prosumenci rozliczani w nowym systemie (net-biling) zbierali w depozycie prosumenckim pieniądze w czasach, gdy ceny prądu na giełdzie były bardzo wysokie. Teraz wykorzystują ten depozyt, ale kwoty, jakie z niego "schodzą" to kwoty wynikające z zamrożonych cen prądu. Taka niespodzianka dla osób, które w zeszłym roku stały sie prosumentami na nowych zasadach, a teraz konsumują depozyty .
Wiola właśnie nie wiem z której strony traktować plecy
Znalazłam fotkę jak to widać od ulicy, gałęzie zwiększają się na tyle, że wyższe trawy nie wiem czy będą ładnie wygrać. Obawy mam aby się taka zbita plama nie zrobiła.
Justynka ten trzeci pin to właśnie o to chodzi, mmm...
Przed stipą podtrzymuje mnie tylko to, że mam z nią takie stany, że chwilami ją kocham a chwilami się na nią wściekam. Tutaj byłaby gwiazdą i wysiewanie byłoby porządne, zawsze jakieś po zimie wypadną a nowe je zastąpią. Będę miała robotę w postaci wyrywania siewek za ogrodzeniem ale one łatwo wychodzą.