Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowe wariacje

Ogrodowe wariacje

anuska2507 14:04, 24 maj 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3056
To ja dokończę:
Sezon czwarty: Byłem w szkółce i kupiłem drzewko

PS: Moja druga połowa też chyba jest na sezonie trzecim: "A tych laurowiśni nie trzeba przyciąć?"
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Martka 14:05, 24 maj 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Aneto, mam ciemne, antracytowe płyty na tarasie. Myślę, że dobrze wyglądają, jeśli nie są jedynym ciemnym elementem.
U Ciebie chyba bym też wybrała, jak Dziewczyny radzą, coś pośredniego pomiędzy ciemnym i jasnym.
Wątpliwości przed takimi dużymi zmianami są normalne, często podszyte obawami, o których pisze Judith. Jednak nie martw się, drzewo to nie dom, możesz zawsze zmienić miejscówkę, wykopać. Osobiście bardzo podobają mi się zadrzewione ogrody, stwarzają pole do nowych kompozycji, dają ładne tło dla oka, klimat. Nie obawiałabym się trzech świdośliw kompletnie.
Martka 14:11, 24 maj 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith napisał(a)
Powiem Wam, moje drogie, że nie ogarniam kwestii ulegania mężowskim "wytycznym" odnośnie trawnika... Przyjmuję do wiadomości, że mąż może chcieć tylko trawnik, no różne ludzie mają gusta. Jednak jeśli jednocześnie żona chce mieć ogród, to dlaczego zakłada się z góry (i owa zona zakłada), że będzie właśnie tylko trawnik?? Dlaczego pojawia się życzenie, że "mu się odmieni", że "może zmieni zdanie", że "może cichaczem cos tam zrobię"?
Jasne, że nie jest łatwo znaleźć kompromis pomiędzy jednolitym pustym trawnikiem, a ogrodem, ale dlaczego z góry przyjmować, że będzie pusty trawnik, a rabaty - jeśli w ogóle - będą powstawać cichaczem??? Przyjmowanie takich założeń to odbieranie sobie praw na własne życzenie. Ja wiem, że temat ogrodu to nie jest kwestia życia i śmierci (choć może być... ), ale drobiazgi tez mają znaczenie.
Przepraszam za ten wtręt obok tematu, ale burzy się we mnie nieco w takich sytuacjach...


Wizja ogrodu często krystalizuje się dopiero - i to po obu stronach, dlatego daję po obu stronach duuuży margines poszukiwania i miejsce na ścieranie się koncepcji. Jednak działanie cichaczem, przez zaskoczenie etc. - w tej kwestii pełna zgoda, Judith. Nie wyobrażam sobie chowania roślin przed posadzeniem i opowiadania, że wiewiórki nasiona przyniosły Takich i podobnych historii. Kompromis to nic krzywdzącego, dla żadnej ze stron.


Martka 14:12, 24 maj 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Anusko, haha, to nie jest wcale niepożądany stan rzeczy
Judith 14:26, 24 maj 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12346
Martka napisał(a)


Wizja ogrodu często krystalizuje się dopiero - i to po obu stronach, dlatego daję po obu stronach duuuży margines poszukiwania i miejsce na ścieranie się koncepcji. Jednak działanie cichaczem, przez zaskoczenie etc. - w tej kwestii pełna zgoda, Judith. Nie wyobrażam sobie chowania roślin przed posadzeniem i opowiadania, że wiewiórki nasiona przyniosły Takich i podobnych historii. Kompromis to nic krzywdzącego, dla żadnej ze stron.



No właśnie o to tu chodzi: o poszukiwania i ścieranie się koncepcji, a nie przyjmowanie z rezygnacją, ze będzie tylko trawnik, bo ON tak chce.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Makao 15:40, 24 maj 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7439
Judith napisał(a)
Powiem Wam, moje drogie, że nie ogarniam kwestii ulegania mężowskim "wytycznym" odnośnie trawnika... Przyjmuję do wiadomości, że mąż może chcieć tylko trawnik, no różne ludzie mają gusta. Jednak jeśli jednocześnie żona chce mieć ogród, to dlaczego zakłada się z góry (i owa zona zakłada), że będzie właśnie tylko trawnik?? Dlaczego pojawia się życzenie, że "mu się odmieni", że "może zmieni zdanie", że "może cichaczem cos tam zrobię"?
Jasne, że nie jest łatwo znaleźć kompromis pomiędzy jednolitym pustym trawnikiem, a ogrodem, ale dlaczego z góry przyjmować, że będzie pusty trawnik, a rabaty - jeśli w ogóle - będą powstawać cichaczem??? Przyjmowanie takich założeń to odbieranie sobie praw na własne życzenie. Ja wiem, że temat ogrodu to nie jest kwestia życia i śmierci (choć może być... ), ale drobiazgi tez mają znaczenie.
Przepraszam za ten wtręt obok tematu, ale burzy się we mnie nieco w takich sytuacjach...

Szczera prawda. To wspólny teren więc każdy powinien mieć i to i to
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
olciamanolcia 16:43, 24 maj 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8864
Odnośnie trzech ŚŚ w donicach... pieknie to wyglada ale już jak wstawiłaś kiedyś ten projekt to przeszła mi ta myśl czy u Ciebie na tej powierzchni z czasem nie staną sie one przytłaczajace dla reszty otoczenia (czyli rabat)ale tak jak napisała Judith przecie można je przycinać ...
Ja osobiscie dałabym jedna śś do donicy ( najprawdopodobniej w prawym górnym rogu tuz przy wypoczynku ) - nie wiem czy dobrze kojarzę - ten domek narzędziowy jest w tym miejscu gdzie masz tą dużą rozplenicę a dalej ciągną się rabaty z hortkami i jeżówkami ) ?

Odnośnie koloru płyt i kamienia- bez kontrastów- w Twoim przypadku postawiałbym na ciemne płyty i nieco jaśniejszy- bądż prawie w tym kolorze co płyty kamień . Przy budowie swojego tarsu nie miałam z tym dylematu bo ja zawsze w ciemność idę

Odnośnie Twojego wiosennego ogrodu- prezentuje sie pieknie
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
olciamanolcia 16:52, 24 maj 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8864
Judith napisał(a)

No właśnie o to tu chodzi: o poszukiwania i ścieranie się koncepcji, a nie przyjmowanie z rezygnacją, ze będzie tylko trawnik, bo ON tak chce.


U mnie ON tez chciał trawnik i ...iglaki a najlepiej wielką choinę na środku i dookoła tegoż iglakowego stwora kamień ot taki ogród KIEDYŚ mojemu pasił
Ja miałam zupełnie inną wizję ogrodu- trawy, krzewy kwitnace na biało, mieczyki full tulipanów ( jeszcze wtedy nie full hortek i werbeny i rozchodników ) Trawy broni tzn bronił jak lew ale teraz widzi ,że przy trawie trza chodzić; nawozić, kosić, wertykulować, usuwać chwasciory a z tym już u mojego Niemęża coraz gorzej- leńia ma a ja trawy nie tykam -no chyba że łopatą w celu jej usuniecia


____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Wiaan 17:05, 24 maj 2023


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
Dziewczyny cieszę się, że jesteśmy zgodne co do podejmowania wspólnych decyzji we wspólnym ogrodzie. U nas też są kompromisy, niektóre rzeczy zrobiłabym inaczej, eM inaczej ale jakoś się uzupełniamy. Nawet jak śmieje się ze mnie mam na myśli tak pozytywnie to i tak za jakiś czas chwali

Dziękuję bardzo za odzew, Wy zawsze zrozumiecie rozkminki ogrodowe Buziaki dla Was !


____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Wiaan 17:18, 24 maj 2023


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
olciamanolcia napisał(a)
Odnośnie trzech ŚŚ w donicach... pieknie to wyglada ale już jak wstawiłaś kiedyś ten projekt to przeszła mi ta myśl czy u Ciebie na tej powierzchni z czasem nie staną sie one przytłaczajace dla reszty otoczenia (czyli rabat)ale tak jak napisała Judith przecie można je przycinać ...
Ja osobiscie dałabym jedna śś do donicy ( najprawdopodobniej w prawym górnym rogu tuz przy wypoczynku ) - nie wiem czy dobrze kojarzę - ten domek narzędziowy jest w tym miejscu gdzie masz tą dużą rozplenicę a dalej ciągną się rabaty z hortkami i jeżówkami ) ?

Odnośnie koloru płyt i kamienia- bez kontrastów- w Twoim przypadku postawiałbym na ciemne płyty i nieco jaśniejszy- bądż prawie w tym kolorze co płyty kamień . Przy budowie swojego tarsu nie miałam z tym dylematu bo ja zawsze w ciemność idę

Odnośnie Twojego wiosennego ogrodu- prezentuje sie pieknie


Justynka właśnie nie chodzi o same ŚŚ bo są ładne tylko o powierzchnię korony za jakiś czas. Domek narzędziowy jest tam gdzie wielkie rozplenice. Dlaczego pytasz? Masz na myśli fakt, że drzewko zasłoni widok? W prawym górnym rogu przy wypoczynku ja z kolei mam osobiście zgrzyt dlatego, że bardzo blisko jest orzech i różanka. Patrząc jednak, że zawsze będzie można wysadzić, ciąć kusi aby zaryzykować

Donice zamiast rozmiaru 2x2 zrobimy 1,5x1,5 bo takie duże bardzo dominują.

Mam taki pomysł: zaznaczę jeszcze raz sznurkiem, zrobię a'la donice z kartonu, postawię drzewka i pokażę Wam
Tak wyglądają kolory płt do wyboru z tej mojej serii, ja mam kostkę w miksie.

____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies