Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Chodźże na pole, do mojego ogrodu

Pokaż wątki Pokaż posty

Chodźże na pole, do mojego ogrodu

Joku 21:31, 17 kwi 2021


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12126
Mam rozchodnika Matronę - jest masywny, duży (kwitnący ok. 40cm), kolor liści i kwiatów stonowany szarawo - bordowy, kwiaty brudny róż. Z rozchodnikiem Purple Emperor próbowałam 2 razy, za każdym razem klapa . Jakiś taki wrażliwy chyba, mało odporny. Pierwszy raz załatwił go przymrozek i się nie pozbierał. Próbowałam ukorzenić ułamaną gałązkę - nie udało mi się. Jest delikatniejszy od Matrony, niższy. Kolory obu podobne jak na zdjęciach z linków. Purple Emperor na pewno robi wrażenie jak jest w dobrej formie.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Wiaan 22:11, 17 kwi 2021


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5193
Wpadam w odwiedziny, bardzo ładny ogród Basia tworzysz różankę, będę kibicować
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje
dzika_roza 22:49, 17 kwi 2021


Dołączył: 21 cze 2017
Posty: 577
Basia ja mam rozchodnika Thunderhead
____________________
...jestem sobie ogrodniczka...
Iwonka 00:50, 18 kwi 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Basia_KRK napisał(a)

Dziękuję Iwonka
Widziałam tą Novalis, też mi się strasznie podoba, ale tu potrzebowałam coś niziutkiego. Wiesz, ja dopiero zaczynam z różami

W zeszłym roku posadziłam u siebie pierwsze jarzmianki (Star of Fire, Moulin Rouge), nie dały wtedy jakiegoś popisu, ale teraz widzę, że są już pięknie zielone i czekam co pokażą.

Byłam u Ciebie w wątku i widzę, że zakupiłaś 'Cherry Truffle' w jednym z moich ulubionych miejsc w Krakowie Tam chyba najczęściej kupuję rośliny i w największych ilościach, a mieszkam niedaleko Genialny ten rozchodnik, bardzo mi się podoba! Faktycznie nie jest jakiś gigantyczny? Nie chciałabym, aby mi przyćmił róże.
Byłam tam dzisiaj, niestety nie mieli go na stanie, tylko 'Matronę' (zdjęcie powyżej, zielone liście na start) i jakiś zwykły 'Rose'.


Ja z róż jestem kiepska, denerwowały mnie ich kolce, to że śmiecą i chorują.
Coś jednak w sercu drgnęło, nawet bardzo drgnęło i wkręcam się w różany temat coraz bardziej Są takie piękne, no i uczą cierpliwości.

Ja nie miałam szczęścia znaleźć jarzmianki stacjonarnie. Moje White Angel przywiozły mi dziewczyny od Koniora spod Bielska.

Byłaś dziś u Urbaników A wiesz, że ja też Tak przed południem, na rekonesans. Super, że wreszcie skończyli remont nawierzchni, nie byłam tam od lata. A uwielbiam tę szkółkę odkąd woziłam syna do Łagiewnik do przedszkola, lata temu.
Od kilku dni w ramach zaklinania brzydkiej pogody zwiedzam wszystkie okoliczne szkółki. Miałam też bon prezentowy do Centrum ogrodniczego Brzegi, więc przy okazji i Batko odwiedziłam. W sumie żadnych roślin nie kupiłam, tylko kilka bratków i bodziszka. A za bon wzięłam domki dla owadów i cortenowe ozdoby.
Jesteśmy prawie sąsiadkami Ale fajnie

____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 09:25, 18 kwi 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Widziałam u Wioli twoje pytanie o sadzenie cisów. Ja dodaję jeszcze kory przekompostowanej. Cis nie lubi kwaśnej ziemi, ale dodatek kory fajnie rozluźnia naszą glinę.
Mam zapisane żelazne rady Toszki na sadzenie cisa:
- nie za głęboko (potwierdzam, mój przesadzany 20 letni cis miał bardzo płytki system korzeniowy)
- z ziemią rodzimą mieszamy w proporcji 1/3: kompost, obornik (przekompostowany), kora (przekompostowana). Do tego na oko trochę mączki bazaltowej, dolomitu.
Ja dodaję jeszcze piasku, ponieważ mam bardzo zbitą glinę.

Posadziłam dużo kul cisowych, trzy żywopłotki. Widzę, że najładniej rosną tam, gdzie jest bardziej sucho. Mam miejsce z zastoinami wody i te cisy zaczęły mi żółknąć po mokrym przedwiośniu.
Zatem oprócz ziemi ważna jest miejscówka. Cień czy słońce nie ma większego znaczenia, bardziej dobry drenaż.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Annna12 09:53, 18 kwi 2021


Dołączył: 05 wrz 2019
Posty: 276
Witaj Basiu, w sprawie rozchodnika to ja mam karpacki Moonlight Serenade...bo widziałam że szukasz bordowych liści...u mnie taki pośredni choć ciekawy na jasnym tle. Ma bardzo ładne kwiaty takie łososiowe a póżniej ciemno bordowe. On sam czym późniejsza pora roku, jest bardzie bordowy... to są jednoroczne malutkie sadzonki więc myślę ży w tym roku będzie już masywniejszy

____________________
Ogród z koroną w tle...
Johanka77 15:00, 18 kwi 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Cieszę się że masz już te różyczki
Czekam na efekt u Ciebie.

U nas dziś 15 i słońce. Działam
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Basia_KRK 08:42, 19 kwi 2021


Dołączył: 22 maj 2015
Posty: 1140
Joku napisał(a)
Mam rozchodnika Matronę - jest masywny, duży (kwitnący ok. 40cm), kolor liści i kwiatów stonowany szarawo - bordowy, kwiaty brudny róż. Z rozchodnikiem Purple Emperor próbowałam 2 razy, za każdym razem klapa . Jakiś taki wrażliwy chyba, mało odporny. Pierwszy raz załatwił go przymrozek i się nie pozbierał. Próbowałam ukorzenić ułamaną gałązkę - nie udało mi się. Jest delikatniejszy od Matrony, niższy. Kolory obu podobne jak na zdjęciach z linków. Purple Emperor na pewno robi wrażenie jak jest w dobrej formie.

Jolu, bardzo dziękuję za te informację

Z 'Matrony' jednak zrezygnuję, spóbuję znaleźć coś lokalnie co ma od razu bordowe/fioletowe liście, więc albo ten 'Purple Emperor', albo 'Cherry Truffle'. Zobaczymy co uda się dostać i pewnie pierwszy rok pokaże jak się przyjmą i jak będą rosły.
____________________
Chodźże na pole, do mojego ogrodu
Basia_KRK 08:45, 19 kwi 2021


Dołączył: 22 maj 2015
Posty: 1140
dzika_roza napisał(a)
Basia ja mam rozchodnika Thunderhead

WOW! Ma niesamowity kolor! Widzę po zdjęciach w necie, że ma właśnie bordowe liście, czy takimi też startuje, czy dopiero z czasem mu się przebarwiają?
Aczkolwiek wydaje mi się, że kolor kwiatów będzie "za ciepły", do zimnego koloru róży "Lavender Ice".
____________________
Chodźże na pole, do mojego ogrodu
Monia81 09:01, 19 kwi 2021


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8013
Basiu nadrobiłam a u Ciebie się dzieje, nowe rabatki i planowanie a że różana nie jestem to nie pomogę... ale pochwalę krokusy, one jednak w takiej masie najpiękniejsze i u Ciebie kuszenie przylaszczkami kupowałaś sadzonki stacjonarnie czy przez internet? pozdrawiam
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies