Jeju, jeju, jeju dzieki, normalnie uroslaaaaaaam po tych pochwalach

Trawki to moja duma, kocham je bardzo.

Karolina, przypomnij sie na wiosne to Ci ukopie, bo bede szykowala tez dla Bogdy, wiec za jednym zamachem ciachne dla Was obu. Ona bardzo szybko sie rozrasta, wiec nawet z dwoch trzech "odnozek" bedziecie mialy szybki dywanik

A szafirki zaraz bede klikac, piekne zestawienie

Boćku,
Właśnie przeczytałam o obrażonym Futerkujuż Jemu lepiej?a czy dalej biały?czy zmienił barwę?

boskie trawy i faktycznie wybujały! ja też mam tę kłosówkę i jakos podchodziłam jak do jeża...ale jak przycięłąm jest ok, fajna w dotyku
chwastów w sumie masz nie wiele, a kanalizację zrobią, trawa odbije i już

jednego mi żal, że dzień krótki i po pracy nici z ogrodu, ale co tam

bociek napisał(a)

Trawki to moja duma, kocham je bardzo.

a my Ciebie... , nawet bez trawek... Jesteś uśmiechem Forum
Wiesz, szykuje mi się rewolucja przy podjeździe do garażu, miałam tam wsadzone setki krokusów i szafirków, więc zadalam sobie trudu i sitem przesiałam ziemię... iiiiiiiiii............ teraz się nie dziwię, że wiosną przecierałam oczy, gdzież one są??

a gdzie są Elu?

Obróciły się w nicość! Chyba wymarzły po 20 maju... A myślałam, że tylko liście wymarzły

Nie mam czasu na razie poczytać zaległosci... ale poczytam na pewno.... no takiej rpzyjemnosci czytania ja ku Ciebie i KOnstancji to sobie nigdy nie odpuszczę... mogę odpuścic serial... ale wolę literaturę... buzioli i fajnie, że już mogę Cię tu i ówdzie poczytać ....

Elfik napisał(a)

Obróciły się w nicość! Chyba wymarzły po 20 maju... A myślałam, że tylko liście wymarzły

no, tak, ten rok był zaskakujący!

Bogda, dasa sie lobuz ciagle, nie chce przychodzic na mizianie i nie kladzie sie kolo mnie. Nawet to co upoluje nie jest przynoszone pod drzwi, tylko rzuca gdzie popadnie. No mowie Ci, kare mamy, do planowanej wizyty na okolicznosc szczepien, hehehehe . Juz ja to znam, milosc powroci i nawet bedzie probowal robic za kolnierz byleby Pan doktor nie chcial go dotknac.

Irenko, klosowka wybitnie milusia w dotyku, to prawda, reszta traw potrafi pokaleczyc. A chwasty sa, slowo harcerza. Z kanalizacji sie ciesze, trawnik odrosnie Tylko, ze serce troszku boli

Elfiku, jestes jak miod, slodzisz i tak milo laskoczesz Pozarly Ci potwory wszystkie cebulki??? Musisz chyba zainwestowac w koszyczki, co??? Bo, ze tak od przymrozkow i juz sie rozlozyly??? No moze...

Aneczko, zapraszam kiedy chcesz, nawet jesli tylko mozesz wpasc jak po sol, czy tam ocet na chwasciory

Pomiziaj futro ode mnie