Aneta, wiem co to znaczy. W 2008 nie mielismy pradu kilka dni... Ciezko bylo, niestety jestesmy cywilizacjouzaleznieni...I juz zdecyowalam sie na bukszpanowa. Mam juz nawet kupione buksiki, ale malo, mus dokupic

Ale oprocz bukszpanu dam chyba jeszcze zurawke limonkowa marmoladke. Zeby troszke swiatla tam bylo.
Julita, no tak, ale mi chodzi o biale kwiaty

A na froncie tak sobie wykoncypowalam, ze dolem pojdzie zurawka Berry Smoothie, potem jak mi sie uda kupic jeszcze cis kule na pniu, a jak nie to Marikena i do tego kilka kulek bukszpanowych i stipa... Tyle plany, ale to przyszly rok

Teraz mnie tyl absorbuje
Joasiu, ziemia sie napila

U mnie wlasnie przed chwila byla poprawka

Wygonilo od roboty
Kasia, u mnie wszystko lapie zielsko. Odkad zmarl starszy Pan, ktory na polu sial zboze,nikt o to nie dba. Teren jest niekoszony, zrobila sie dzika laka. I fajnie, bo jest dziko, ale niestety tam rosna osty, i niesamowicie sie rozsiewaja, wypielic osty to srednia przyjemnosc, szczegolnie jak sie przegapi moment kiedy sa malutkie

I one zawsze wliza w srodek kepki

Auc
Madzen, nieeeeee, juz myslalam, ze zapomnialas

O rozach
Uleczko, zlosc sie rodzi

Pokpilam sprawe

Wysiepalam trawnik i teraz mam gorzej niz bylo

Cackalam sie i cackalam, kombinowalam, sprawdzalam co chwila czy dobrze i .... ucielam nie tak i za duzo
Krysiu, pieknie pokazalas jak dzielic niedzwiedzia to warto taka wiedze upowszechnic
U mnie roslo na sloncu i niestety musielismy sie rozstac, bo z roku na rok bylo coraz gorzej. Co do spotkania nie moge sie zadeklarowac, ale jesli tylko bede miala mozliwosc dolaczyc do Was to dam znac.
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D
Bockowe perypetie ogrodkowe