Nie wyrzucaj. Poprostu nie znalazłaś jej jeszcze odpowiedniego miejsca A przecież to się nie musi udać nawet za trzecim razem

U mnie róże też w tym roku chorują. A to robale jakieś a to plamistość. A ja postanowiła nie używać żadnej chemii.

bociek napisał(a)

Mamy to... Myslicie, ze przesadzam? Moze tak byc... Ale dla mnie nierowno



Tu mi sie wydaje, ze zrobil sie za maly brzuszek przy kostrzewie...



A tu przesadzilam goryczke i pelnego dzwonka karpackiego... Szalu nie ma, wiem, dlatego moze dalabym zamiast goryczki zurawke Lime Marmelade, jakies 10 szt... Potem buksiki...

Boćku nie szalej a tam podsadź lawendę to się wyrówna i pszczółki ją lubią i pożytek będzie bo nektaru nazbierają buziam

Bociusiu, u mnie od kilku lat nikt nie dba o okoliczne pola, chwaściorami zarastają więc znam ten ból z ostami, mniszkami i innymi dobrodziejstwami. Moi sąsiedzi też się zbytnio do kwiatków nie garną i wszystko sie u mnie rozsiewa. w tym roku już 2 raz pryskam trawnik bo różności już w nim wyrosły. I do tego koniczyna i babka się wdała. Ale już po bólu ale niestety tylko chemia musiała być użyta
pozdrawiam

Przy ulu sadź coś dla pszczółek... daj obwódkę baksikową lub z żurawek... a w środku daj kfiotuszki... ale sie już powtarzam....

A ja patrząc na foty, dałabym więcej trawek, i bylin takich naturalnych, pięknych cały rok.....bo za ogrodzeniem, sama natura jakoś próbowałabym to połączyć w jedno
tylko nie krzycz

Magda, jak ma Ci sie chciec jak masz wychuchane i wymuskane

Aga, no ja nie wiem co siem dzieje, w zeszlym roku tyle robala nie bylo. I w dodatku w cisach odkrylam nowe miseczniki Grrrrr

Madzen, mi czasami wypadaja, ale zawsze te lubiane

Jaki fajny ul! Bosko

Nieszka, wyrzucic nie wyrzuce, najwyzej oddam w dobre i spragnione roslin lapki Ale jeszcze bede probowac, bo goryczka tak cudnie kwitnie

Aniu, a Ty wiesz, ze ja o lawendzie nie pomyslalam??? Mus rozwazyc pomysla, dzieki

Joasiu, siostro w chwascianym bolu U mnie trawnik tez juz malo trawnikowy, ale ze wzgledu na pszczolki musze przebolec Pomysle o tym jutro a raczej w przyszlym roku U mnie wdala sie chwastnica a na to lekarstwa nie ma i jeszcze jakies trawsko rozlogowe o bardzo silnych korzeniach.

Anek, taki jest plan, przeciez wiesz, doradzalas mi i ja siem tego mam zamiar trzymac. Lawenda biala tez jest . Pszczolki lubia i kwiatki zurawek i kwiatki buksikowe i inne kwiatki, ktore juz tam sa i ktore dojda. Bo beda jeszcze laaaaaaany cebulowych, no moze mini lanki

Irenko, jak to wiecej trawek????????????????????????? Kurcze, przeca u mnie trawiasto bardzo bardzo Cale mnostwo trawek, na froncie, na kolejowej, cala wielka rabata trawiasta... Nieee trawek wiecej to nieeee. To znaczy stipa bedzie w kwiatkach upchana, zeby dodac zwiewnosci. A zeby pociagnac trawiasta dalej to nieeeee i tu bede uparta jak osiol
I dlaczego mialabym krzyczec, no cos Ty, skad Ci to przyszlo do glowy

Karolina, ul jak ul, ale jakie mam fajne pszczolki
Jak dam rade to Wam pokaze jak wygladaja i jak mieszkaja Ale to dopiero za miesiac Na razie im staram sie nie przeszkadzac, bo bardzo ciezko pracuja w ulu. Karmia krolowa i czerw (przyszle pszczoly), no i zbieraja co sil w skrzydelkach pylek i nektar

bociek napisał(a)

[. Co do spotkania nie moge sie zadeklarowac, ale jesli tylko bede miala mozliwosc dolaczyc do Was to dam znac.

Dziekuję, to brzmi obiecująco Mam nadzieje, że taka możliwość będzie i dołączysz
Wszyscy się ucieszą