Domyślam się,że tak właśnie jest,jak piszesz. Cieszę się,że pokazałam Wam co jest jeszcze u mnie do zrobienia. Fakt,że dużo mam już zrobione,ale to wciąż jeszcze nie koniec pracy i inwestycji. Każdy ogród ma słabsze miejsca i swoje troopy. Mój też ma
Po naszych trupach wywleczonych ... chyba sama byś padła trupem..... Ty nie wiesz co znaczy mieć Horror....
Masz cudny ogród..... perfekcyjny i rozumiem, że takie drobiazgi denerwują... ale ....
Dziś też stwierdziłam, że latem to jakoś było, a teraz same dziury wylazły ..... a choinki zamiast rosną wzięły się za chorowanie.. na szczęście najgorsze zaczynają odżywać..... bo skąd bym wzięła 4-5 metrową jodłę... rozumiem ten ból, bo przez 2 lata stałam przed takim dylematem..
Masz cudnie......
Widzę Dominiko, że przed snem wszyscy o trupach w krzakach rozmawiają... no nie wiem czy będę miała dobre sny... i po co było wsadzać kij w mrowisko ja o swoich cicho sza...
cudowny, cudowny jest twoj ogrod bez wzgladu na jakies "dziurki"!!!!!!!!!!!
pieknie...nawet najbardziej ponura jesien niczego nie zmioeni!
pozdrawiam serdecznie i cieplutko!!!!!