Fajną masz rabatę z jeżówkami, trzcinnikami i rozchodnikami
.
U mnie też rudbekie zasychają. A takie odporne… susza na całego.
Beatko, pnie, o które pytałaś, są z lasu obok domu moich rodziców.
U mnie też jest las, ale młody, tamten jest „stary”, wiele drzew jest powalonych i nie sprzątniętych. Najpierw mama szła na zwiady. A później wysyłała mojego tatę z bratem (z taczką lub sankami, zależy czy była zima, czy nie ).
Nie wiem, jak teraz to wygląda, bo wiesz, „chrust plus”
.
Moja mama ma u siebie tez kilka okazów, które gdzieś zauważyła u kogoś na działce (takiej „dzikiej”).. Wtedy po prostu się pytała, czy może zabrać.