Dziś byłam z Brutusem na kontroli. Wszystko ok. Płyn się wchłonił prawie całkowicie. Gorączki brak. Dotarły też wyniki badań histopatologicznych, w materiale (krwi i wycinku) nie ma komórek nowotworowych, także prawdopodobnie przyczyną powstania krwiaków było uderzenie/upadek. W piątek jedziemy na zdjęcie szwów.
Solidny kawal domu bedzie.
I to sa bardzo dobre wiadomosci ♥︎