Żeby się tu nudno nie zrobiło wstawię fotorelację jak murowałam grill.

Zaczynam zawsze od przymiarki czy się zmieści i czy będzie pasowało. Bardzo fachowo bez obmiarów i rysunków



Jak już wcześniej pisałam fundament zrobiłam jak pod dom. Biada temu kto będzie kiedyś chciał usunąć mój grill



Na początku używałam poziomicy ale po trzech rządkach stwierdziłam,że to bez sensu bo i tak mi krzywo wychodzi,a fugi przez to poziomowanie robią mi się coraz szersze



Najtrudniej było z łukiem. Murując drugi raz inaczej bym to rozegrała. Ciężko było mi wybrnąć z tego garba, który powstał.

Z grubością prętów zbrojeniowych też przesadziłam. Pod spód włożyłam sklejkę, której po wlaniu betonu już nie udało mi się usunąć



Połamanymi cegłami udało mi się wyrównać garba, nawet ciekawie to wygląda , a tam gdzie nawaliłam dużo betonu wcisnęłam czarny otoczak



Po wyjęciu wzmocnień nic się nie zawaliło

Pękałam z dumy i nie mogłam przestać go fotografować Z każdej strony , z góry i na leżąco

Prz okazji grilla powspominam jeszcze 2015 rok. Nie pamiętałam już,że było tak ładnie zanim działkę opanowały róże i trawy...

Leśny zakątek wyglądał lepiej...





Odwiedził mnie wtedy pies przybłęda. Zawsze mam otwartą furtkę jak jestem więc wchodzi co chce. Więc wszedł. Duży był więc miałam pewne obawy... a on położył się na agrowłókninie jakby był u siebie i zasnął. Spał kilka godzin. Potem się najadł i poszedł dalej. Nigdy więcej go nie widziałam.

Lektura opisu budowy grilla była pięknym zakończeniem wieczoru. I jeszcze ten pies. Piękna historia.

To i ja dołączę do tych dźwigających bab...rozniosłam i rozrzuciłam sama 6 wywrotek ziemi, usypując wzdłuż ogrodzenia 2m pas, by przy wyrównywaniu działki koparka nie podjeżdżała za blisko płotu. Widziałam jak u sąsiada koparkowemu nieopatrznie tak się przydarzyło, że zerwał kawał płotu przy zawracaniu...
U mnie koparka i tak miała co robić...bo po odjęciu tych "moich" 6 wywrotek, zostało do rozrzucenia jeszcze 84...tak, tak...

U mnie też było mnóstwo cięzkiej pracy, najgorsza po powodzi, masakra.

Rumianka napisał(a)

To i ja dołączę do tych dźwigających bab...rozniosłam i rozrzuciłam sama 6 wywrotek ziemi, usypując wzdłuż ogrodzenia 2m pas,...

Od razu mi lepiej
I oczywiście też ani przez chwilę nie pomyślałaś, że na starość możesz się nie wyprostować

Dobrze rozumiem sesję zdjęciową grilla . Raz, ze zasługuje na to, a Twa duma jest oczywista i zrozumiała, a dwa - mam podobnie: gdy zrobię w ogrodzie coś co mnie zachwyci, to fotografuję ze wszystkich stron, a potem mam druga dawkę zachwytu - zdjęciami .