no tak - zakupy, zakupy
ja niby sobie obiecuję, że już PRAWIE koniec ale mam tak słabą silną wolę w tym zakresie że doprawdy nie wiem, jak to się skończy

co do bakłażanów, gdzieś czytałam, by najlepiej uprawiać u nas małe wczesne, dlatego w tym roku kupiłam sobie odmianę Bambino, dobra jest ponoć Little Fingers ale już nie będę jej szukała, bo nie zmieści mi się to wszystko potem do warzywnika

Główka sałaty rzeczywiście wielka,
no i fajnie Cię zobaczyć

Co do zakupów, to już nie walczę . Trzymam tylko wszystko w koszykach jak najdłużej się da z nadzieją,że wykupią albo zmądrzeję. Potrzymam trochę i wiadomo jak się skończy, tak jak zwykle

Odmiany bakłażana zapisuję. Nie mogę się pogodzić z porażką

Kasiu, plony giganty. Pozazdrościć. Ja sadziłam kiedyś sałaty, dwa lata temu. To one w górę rosły, wypiętrzały się. U Ciebie porosły piękne głowy.
Pozdrawiam.

Miło zobaczyć jedną z najbardziej szalonych ogrodniczek na Ogrodowisku obie głowy - zielona i Twoja bardzo naturalne
Zapisałam sobie nazwy buraka i sałaty, dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem. Pozdrawianki dla dzielnej i pracowitej Babeczki Ogrodowej

basia3012 napisał(a)

Kasiu, plony giganty. Pozazdrościć. Ja sadziłam kiedyś sałaty, dwa lata temu. To one w górę rosły, wypiętrzały się. U Ciebie porosły piękne głowy.
Pozdrawiam.

Polecam więc Lollo Bionda. Rośnie w szerz , nie w górę. To sałata liściowa, można zrywać po kilka listeczków i nigdy się nie kończy .
Żadna ze mnie ogrodniczka-warzywniczka więc jak mi się udała, to wszystkim się uda, a do tego jest smaczna

Kordina napisał(a)

Miło zobaczyć jedną z najbardziej szalonych ogrodniczek na Ogrodowisku obie głowy - zielona i Twoja bardzo naturalne
Zapisałam sobie nazwy buraka i sałaty, dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem. Pozdrawianki dla dzielnej i pracowitej Babeczki Ogrodowej

Już gdzieś tam wcześniej ujawniałam swoją facjatę w bardziej korzystnej oprawie . Niestety zauważona zostałam dopiero w towarzystwie wielkiej głowy sałaty

O odmianach buraczków gdzieś przeczytałam, sama będę je testować w tym roku.
Pozdrawiam równie szaloną ogrodniczkę

A czemu mnie tu jeszcze nie było? Widzę, że z daliami jesteś na świeżo, więc będę Cię męczyć Napisz proszę jakie kupiłaś. Jestem bardzo ciekawa! Biorę się za nadrabianie, a widzę, że i róże i derenie... czyli już wiem, że mi się będzie podobać

Witaj Asiu u mnie
Wcześniej już wspominałam o zamówionych daliach. Jak już zamówię wszystkie, które zaplanowałam, to napiszę. Będą w jednym miejscu

Powoli zaczynam myśleć o wysiewie nasion. Ozdobnych oczywiście, wymagających stratyfikacji.
Tak jak w ubiegłym roku wysieję do miniszklarenki i wystawię na balkon.

Póki co w szklarence na parapecie trzymam jesienne sadzonki, za które za późno się zabrałam i obawiałam się,że nie przeżyją mrozów. Chociaż cześć zostawiłam w szklarni dla porównania.

Santolina, hortensja ogrodowa, szałwia Amistad



Ze swoich obserwacji wywnioskowałam,że sadzonki zielne i półzdewniałe najlepiej ukorzeniają mi się w samym piasku. Dopiero jak wypuszczą korzonki przesadzam do ziemi z wermikulitem. Wcześniej ukorzeniałam w ziemi i zawsze przesadziłam z podlewaniem, a sadzonki zabijała mi pleśń szybko rozwijająca się na powierzchni ziemi.
Nie używam ukorzeniaczy (z lenistwa, chociaż stoją w szafce ) Najszybciej ukorzeniają się kocimiętki, trochę wolniej szałwie.





A to moje letnie przedszkole. Te duże rozety liści, to żmijowiec czerwony wysiany 04.02.2022 do szklarenki i wystawiony na balkon.
11.03 przestawione na parapet. Zdjęcie zrobione 21.07. Do gruntu powędrowały w październiku, a zakwitną mam nadzieję w tym roku

Ciekawe, czy ten żmijowiec dobrze zimuje i czy jest wieloletni(przecież bylina) czy raczej jak naparstnice? Podoba mi się

Jest jak naparstnica. Bylina krótkowieczna, traktowana jak roślina dwuletnia bo w drugim roku najobficiej kwitnie.