A, no geometryczny mój ogród jest jak najbardziej .
Anabelki kupowane w dwóch różnych miejscach, w jednym z nich nich ewidentnie oszukane strong. Pokładały się od początku.
Ja mam mniej więcej (raczej mniej ) na głębokość szpadla ziemię piaszczystą, niżej jest żółty piasek - warstwa różnej grubości w różnych częściach ogrodu. A pod piaskiem jest coś jak szary piasek bardzo zbity, trudno się w niego wbić szpadlem. Grubość nieznana, ale znaczna, nigdy się przez niego nie przebiłam mimo kopania głębokich dołów pod drzewa…
Ja mam hortki z jednej sadzonki w jednym szpalerze... i w jednym miejscu (jakiś metr kwadratowy) wyglądają inaczej i inaczej rosną. I często mają tam też chlorozę. Czary
Sylwia, no właśnie po grzebnięciu w ziemi okazało się, że ziemi zmoczona na pół centymetra… Potrzeba kilku dni deszczu, żeby był pozyteczny efekt…
W środku koła to wiśnia karłowa (jadalna), przycięta drastycznie po przesadzeniu.
Piękne piesio ma dobre oko no i pewnie węch, chociaż nie wiem czy facelia pachnie podczytuję, że popadało u Ciebie, to dobrze i o różach. Też jakieś sadziłam i od razu poszłam te moje zobaczyć i solidnie podlać.