Piękna zieleń, ponapawam się z Tobą, bo u mnie po ubiegłorocznych remontach stawowych, kopaniu, wywożeniu, przewożeniu ziemi na trawiastych ścieżkach mam wielkie łyse miejsca.
Alicjo, dosiewki zrobisz i będzie trawa. Byle padało od czasu do czasu, a z tym to wiadomo jak jest…
Lidka, jest deszcz, jest trawnik. Rzadki to widok u mnie .
Magarko, kupiłam Anabelki strong, Anabelkę pink, szałwie Caradonna, krwawnik, pelargonie, no i rozpoznane przez Ciebie hosty oraz bergenie.
Szałwie i różowa Anabelka na nową półkolistą .
Miałam kupić 7 Anabelek, kupiłam 4… Dlaczego, zapytacie zapewne.
Otóż mianowicie byłam w tym CO niecały miesiąc temu, również z zamiarem zakupu Anabelek. Były, a jakże, ale w postaci suchych badyli. Jako że na moich osobistych były wówczas już małe pąki, uznałam, że nie będę ryzykować kupując suche badyle. Ich cena to było 35 zeta.
Dzisiaj byłam, pacze - są z pięknymi zielonymi przyrostami. Wielkość doniczki identyczna jak przy poprzedniej wizycie. Ale cena nie. Dzisiaj to było 54 zeta… Wstrząsnęło to mną na tyle mocno, że nie miałam takiej jak zawsze radości z zakupów… No bo ja rozumiem, że taka roślinka z zielonym prezentuje się lepiej i można sprzedać ją drożej. Ale aż tyle???