He he he, zastanawiałam kiedy przyjdzie ten moment, gdy powiesz że masz już dosyć deszczu .
Ja mam to samo, przydałyby się ze dwa-trzy suche dni by przyciąć i opryskać rośliny. U mnie trawnik ma grzyba .

Judith cudowne foty! Stan katatonii rozumiem, przeżyłam ją w poniedziałek 2 czerwca. U mnie też ciągle pada, dobrze, że bywają też słoneczne dni. U mnie coś zżera trzcinniki, już drugi rok z rzędu są brązowe.

Calkiem dobrze ci idzie to focenie

I strasznie nowoczesnie przy tym muzeum
Dawno nie bylam w okolicy

Najgorsza jest chyba całkowita utrata poczucia sensu działania…

Dziękuję za miłe słowo o fotkach .
Słońce bywa u nas właściwie codziennie, a deszcz nie pada non stop. Takie fale przechodzą, świetnie podlewaj ogród, ale ich częstotliwość uniemożliwia prace typu pryskanie czy przycinanie. Ale chyba dzisiaj się uda .
Trzcinniki na pewno coś zżera? Może to rdza? Ona lubi trzcinniki.