Judith napisał(a)
Siostry ogrodowe zrozumieją, więc się wyżalę…
Wstęp:
Wczoraj małżon wystawiał śmieci. (...)


Aaa, i właśnie dlatego wolę bardzo często sama coś zrobić niż udzielać instruktażu. M potem kręci nosem, że to przecież proste było i wystarczyło żebym mu powiedziała. Ale już się też parę razy przekonałam, że ustna instrukcja jakoś się przeinacza w toku działań