Kasia, gorąco jest od kilku dni. A porządnego deszczu nie było u mnie od czerwca. Byle jaki zaś - 2 tygodnie temu. Gdy czasem pada byle jaki deszcz, podlewanie dodaje urody roślinom. Gdy nie pada w ogóle, podlewanie to walka o przetrwanie, szczególnie na piaskach. I - jak napisała Mary - niektórych procesów nie da się odwrócić…
Choć przecież w tym roku i tak nie jest najgorzej z tym deszczem…
Miałam na myśli to, że przy takich temperaturach jakie są od kilku dni i takim nasłonecznieniu nawet dobrze podlane rośliny schną. Choć oczywiście te nie podlane mają się znacznie gorzej.