Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Agatorek 00:38, 07 kwi 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Rycie prawie nocą, sadzenie drzew podczas wichury, to ja dorzucę do tego rozsypywanie nawozu podczas (dzisiejszego) deszczu . Dobrze, że eMa nie było w domu

____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Judith 08:57, 07 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
olciamanolcia napisał(a)
Tak ruszyły szybko ale teraz to już „ trawiszcza”

Odnośnie roślin w donicach - trzy razy do roku podsypuje tradycyjnie Azofoską . Już to zrobiłam po raz pierwszy tydzień temu.

Dziękuję, dzisiaj sypnę .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 08:58, 07 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
Juzia napisał(a)
Dmuchnij tym deszcze w moją stronę. Plisss

Kancik jak żyleta.
Lubię powiększanie rabat

Dmuchnęłam. Skutecznie?
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 09:26, 07 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
Johanka77 napisał(a)
Takie rycie nocą to ja lubię!
Przedwczoraj sadziłam cztery graby wieczorem przy największej wichurze Wiatr wiał mi piachem po oczach, ale ja walczyłam.
Wieczorem peeling twarzy jak znalazł

Fajnie tak!

Nie, no ja to tak nie lubię . Lubię, gdy jest ciepło i miło - wtedy melodia do roboty aż dźwięczy .
A przy moim wczorajszym ryciu to nie tyle noc, co szarówka mnie zastała, wtedy stwierdziłam, że kończę robotę .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 09:27, 07 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
Agatorek napisał(a)
Rycie prawie nocą, sadzenie drzew podczas wichury, to ja dorzucę do tego rozsypywanie nawozu podczas (dzisiejszego) deszczu . Dobrze, że eMa nie było w domu


No jak człowiek zaczął, to go byle deszczyk nie powstrzyma .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
AnnaCh 09:34, 07 kwi 2022


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Kancik żyleta Znowu mam "zdalny" tydzień, czekam do 15 i lecę ryć
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Judith 09:43, 07 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
AnnaCh napisał(a)
Kancik żyleta Znowu mam "zdalny" tydzień, czekam do 15 i lecę ryć

Hmm, to dlaczego ja czekam do 17.00? Muszę rozważyć wcześniejsze wstawanie
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
anuska2507 09:46, 07 kwi 2022


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3050
Widać u Ciebie profesjonalizm w ryciu
Mój tymczasowy kancik to istna sinusoida
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Judith 09:50, 07 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12307
anuska2507 napisał(a)
Widać u Ciebie profesjonalizm w ryciu
Mój tymczasowy kancik to istna sinusoida

Ania, rozwiązaniem jest rycie po sznureczku
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
AnnaCh 09:56, 07 kwi 2022


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Judith napisał(a)

Hmm, to dlaczego ja czekam do 17.00? Muszę rozważyć wcześniejsze wstawanie
Na "zdalnej" wiosną zacząć pracę o 7 rano jest najlepszym co może być Szykować do pracy się za bardzo nie trzeba, to i wstawać mega wcześnie też nie Zawsze miałam problem ze wstawaniem, raczej lubię po nocach pracować, a ostatnio coś się pozmieniało, wstaję sama bez budzika, chyba się starzeję...
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies