Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Pokaż wątki Pokaż posty

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 16:31, 07 maj 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9927
olciamanolcia napisał(a)
Ja mam tez coś zimozielonego w postaci rododendrona Też Mąsz się uparł bo w ogrodzie mus jest zimozielone posiadać
Kupiony w Biedrze , rośnie w rodzimej czyli piaszczystej ziemi, czasem nawożony do kwasolubnych . Praktycznie nie podlewam go . Mój jest biały z bardzo gęstym kwiatem . Nigdy go nie podcinałam. W sumie nie wiem czy zdobi jak mam wsztstko powycinane po zimie - jest sam na wielkiej brzozowej rabacie
Teraz tez są rodki w Biedrze po 24 albo 19 i to różne kolory przynajmniej na etykiecie


Tez mam rodka z B. (kupiony spontanicznie kilka lat temu, bo byl tani, nawet nie wiedziałam, jakiego koloru będą kwiaty ) i jest to najlepiej rosnący, najzdrowszy ze wszystkich moich rodkow, a inne kupowane były w dobrych szkółkach .
Teraz chce sie dobrze przygotować do sadzenia i świadomie wybrać sensowną odmianę .
Rodków sie nie przycina raczej, chyba, ze jest mus, bo sie panoszą za bardzo. To akurat żadnemu z moich nie grozi .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
LIDKA 19:16, 07 maj 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7116
Judith na pewno dobrze wybierzesz. Ja mam przypadkowe bo staly i sie liscie spodobały.

Odkad je podlewam i daje nawóz co 2 tyg wygladaja dobrze i wszyskie maja pąki.

Ten czerwony co teraz kwitnie jest najwiekszy a zeszłego roku miał focha i nie kwitł. Nawet nie wiedzialam ze czerwony kupiłam.

Trzymam kciuki za ciekawy wybór.

____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Bogdzia 19:43, 07 maj 2022


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Teorii co do rododendronów jest sporo. Ja jak zaczynałam trzymałam się wskazówek z ksiązek o rh i pana Ciepłuchy, wtedy wszyscy mówili że do sadzenia potrzebny jest kwaśny torf więc i ja tak posadziłam. To było 22 lata temu .Od tego czasu pojawiły się inne teorie (głownie ze wzgledu na niszczenie torfowisk torf przestał byc polecany)ale ja juz wg nich nie sadziłam. Z moich doswiadczeń wynika ze głównie niepowodzenia powstają gdy kupimy odmiany o małej mrozoodporności. Nie wiem gdzie mieszkasz , ja w okolicach Łodzi i tu gdzie nikt by się nie spodziewal zimy są bardzo ostre, bardziej niz w Suwałkach.Dla mnie potrzebna mrozoodpornośc wynosci -27 stopni. Rh o mniejszej odpornosci w moim rejonie bedą stwarzac problemy nie tylko zimą ale i latem bo tak dziwnie się składa ze to z dużą mrozoodpornościa sa tez bardzo odporne na wysokie temperatury nawet gdy rosną w słońcu.Co do rh inkarho nie mam doswiadczenia bo w Polsce w tym czasie nie były dostępne a i teraz nie jest łatwo je dostac , chyba jedynie w Pisarzowicach. Na forach o ogrodach wcale nie sa tak bardzo chwalone ale ogólnie opinii jest mało bo mało ludzi je ma. Spojrzałam na linka od Andy , mam sporo z tych rh które tam są ale nie były szczepione na specjalnych podkładkach.Poniewaz kilka razy moje dłuższe wypowiedzi uciekały w kosmos to za chwile ciąg dalszy.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 19:58, 07 maj 2022


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Ja sadziłam rh do ziemi jaką mam w ogrodzie zmieszanej z kwaśnym torfem pochodzącym z Polski czyli nie kupowanym w marketach. Jedynie torf (kwaśny) z Casto... nadawał sie do użytku ale nie wiem czy tak jest nadal bo ostatnio kupowałam u nich ziemie i niestety jakosc dużo gorsza niz dawniej.Ogólnie chodzi o to by był wilgotny bo często odsysają z niego wode i sprzedają bardzo suchy który wcale juz nie potrafi chłonąc wody.Najlepiej zrobic duże wieksze stanowisko niz zakupiony rh bo przeciez musi mu wystarczyc gdy wielokrotnie sie rozrośnie. Jeśli masz posadzic tylko jednego rh to minimum 3/4 worka torfu musisz dac.Nie dawałam żadnych nawozów przez pierwszy rok, dopiero po dobrym ukorzenieniu w drugim i nastepnych latach można dawac nawozy najlepiej te przeznaczone dla rh i co kilka lat siarkę, ja dałam tylko raz , trzeba uwazac bo zasala podłoże.Ziemie którą masz w ogrodzie dokładnie wymieszaj z torfem i posadz rh na tym samym poziomie co rósł w doniczce, nie głębiej bo nie lubi miec zasypywanych korzeni, z tego tez powodu u mnie zaden rh nie jest tez obsypany korą. Korzenie rh musza miec dostep do powierza i wody , sa w wierzchniej warstwie ziemi.Rododendrony kochają podlewanie, ideałem byłoby podlewanie deszczówką ale ja podlewam wodą z kranu bo mam ich dużo i wiekszosc bardzo duże .Ponieważ napisałaś że ma to byc rododendron rózowy to najbardziej polecam Haagę lub Roseum Elegans.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
UrsaMaior 20:11, 07 maj 2022


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 8222
U mnie jest dokładna relacja z przygotowywania podłoża i sadzenia rh z Toszką. Pewnie masz to samo co u mnie, czyli piach... Nie dawaj torfu w takim przypadku, tylko próchnicę kwaśną.
____________________
ogród pod lasem
Bogdzia 20:27, 07 maj 2022


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Haaga to bardzo wytrzymały rh ma mocno zielone liscie i wytrzymuje nawet bez częstego podlewania zarówno w cieniu, pólcieniu jak i na ostrym słońcu. Oczywiscie nie znaczy to że można go wogóle nie podlewac. Jest odporny na suszę fizjologiczną i u mnie niezniszczalny w zadnych warunkach, jedynie w dużym cieniu zaczyna kwitnac co drugi rok.
Roseum Elegans rośnie szybko ale juz nie ma tak pięknej zieleni liści za to kwitnie co rok. Zapomniałam jeszcze o jednym różowym moim ulubionym to Duke of York ale jest dużo niższy od tamtych.Jeśli kupisz rh odporny , dobrze posadzisz i bedziesz podlewac to nie ma z nim żadnych problemów.

To Duke of York





Tu Roseum Elegans,najbardziej po prawej



A może jeszcze Chachman's White rózowo-biały

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
ajka 20:47, 07 maj 2022


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4002
Ja mam u siebie różowy Nova Zembla i fioletowy Catawbiense Grandiflore. Bardzo mi się podobają, polecam.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Judith 21:44, 07 maj 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9927
Bogdzia, dziękuje za tyle wskazówek! Znaczy sie pod brzoza szanse są .

Ursa, lecę do Ciebie!

Lidka, dziękuje za wsparcie .

Ajka, dziękuję za odmiany .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 22:31, 07 maj 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9927
Dzisiaj po okancikowaniu jednej części ogrodu zajęłam sie sadzeniem begonii w skrzyneczkach umieszczonych na starej drewnianej drabinie. Zamiast przynieść sobie druga drabinę, wlazlam na tę starą. Gdy już kończyłam, szczebel sie pode mną załamał i spadając - całym ciężarem ciała grzmotnęłam kością piszczelową w kolejny szczebel... Z bólu niemal zemdlałam, a leżąc na ziemi pod tą drabiną myślałam, ze zaraz tu umrę, a nikt nawet nie wie, ze coś mi sie stało . Maz w garażu produkował krzesła, a dzieć był w domu.
Chodzić mogę, czyli nic nie jest złamane, ale z pracą w ogrodzie musiałam już dać sobie na dzisiaj spokój. Mam nadzieję, ze jutro będę kontynuować bez przeszkód .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 22:36, 07 maj 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, czego się nie robi dla ogrodu, nawet czasem się prawie umiera Ale na serio to nie forsuj się jutro. Na rododendronach nie znam się kompletnie, ale miejscówka mi się podoba
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies