Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 13:35, 10 mar 2023

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12706

April, sie zobaczy, każdą przyjmuję z otwartymi ramionami

.
Basia, Justyna - tez miałam w zeszłym roku (ale zakwitły tylko dwa :-/), istotnie sa cudne, uwielbiam ten kolor w ogrodzie.

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

Judith 13:42, 10 mar 2023

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12706

Do góry

Na ustach mam wiele bardzo brzydkich wyrazów następujacych szybko jeden po drugim

.
Pod palcami treści po przefiltrowaniu...
Taki oto widok objawił się mym oczom, gdy stopił się śnieg w tej części ogrodu...
Rabata różana przekopana i to w miejscach, gdzie rosną (i już wylazły) tulipany Doll's Minuet...

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

Judith 13:45, 10 mar 2023

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12706

Do góry

Ale sa tez optymistyczne wieści - krokusy wreszcie otworzyły się

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

Judith 13:46, 10 mar 2023

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12706

Do góry

...i pokazał sie pierwszy kwiatek barwinka

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

antracyt 13:56, 10 mar 2023

Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13066

Do góry

Judith napisał(a)

Na ustach mam wiele bardzo brzydkich wyrazów następujacych szybko jeden po drugim .
Pod palcami treści po przefiltrowaniu...
Taki oto widok objawił się mym oczom, gdy stopił się śnieg w tej części ogrodu...
Rabata różana przekopana i to w miejscach, gdzie rosną (i już wylazły) tulipany Doll's Minuet...

Łączę się w...nerwach!
W tym roku pierwszy raz pojawiły się u mnie kopce kreta i to też na różance. Idealnie w cebulkach wszelakich, tak jak u Ciebie na linii kończącej rabatę. Już je raz rozgarnęłam, a dzisiaj w tych samych miejscach mam kopce 2x wyższe. Muszę poczytać jak towarzystwo wypłoszyć na nieużytki obok.

____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny

Judith 14:07, 10 mar 2023

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12706

Do góry

Obok to za blisko

Ja stosuję żywołapki, a złapane gadziny wynosimy daleeeeko od domu. Mamy naprawdę spore sukcesy w tym łapaniu.
Ale ta konkretna cholera nie chce się złapać od jesieni. Nie zliczę ile razy i w ilu miejscach były zakładane pułapki... Ryje obok (i to wielokrotnie) i przemieszcza się w inne miejsce.
Ostatnio rył w miejscu przygotowanym już jesienią pod nową rabatę - pułapki oczywiście były założone, ale nie było tez problemu z ryciem tamże.
A teraz się skuns jeden przemieścił...
Chęć mordu mnie dopada...

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

Makao 14:08, 10 mar 2023

Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7871

Do góry

Kochane kobietki nie wypłaszajcie kretów. Skoro pojawiły się w ogrodzie to znaczy że macie dużo opuchlaków i chrząszczy majowych. Kret Wam oczyszcza ogród z tego paskudztwa a na dodatek poprawia jakość gleby. Też kiedyś walczyliśmy z nimi. Mąż dostawał białej gorączki. Ale one stale wracały więc zaczęłam czytać i teraz już nic nie robimy. Położyliśmy szerokie obrzeża żeby nie tracić formy rabat. To co wykopie wsadzam spowrotem a trawnik i tak co roku wertykulujemy i tak więc się wyrównuje a potem tylko dosiewka i w sezonie letnim nic nie widać.
Obecnie mam 13 kretowisk na trawniku. Na rabatach teraz nie widzę bo śnieg przykrył.

____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą

olciamanolcia 14:11, 10 mar 2023

Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9059

Do góry

O w mordę kreta

u mnie tez ryje/ upodobał sobie rabatę przy grabach Mam kopce w brzozowej przy tulipanach .
Mój sasiad stosował takie „ wybuchy”

niezbyt humanitarne ale kreta u niego ni ma

____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka

Judith 14:16, 10 mar 2023

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12706

Do góry

Makao napisał(a)

Kochane kobietki nie wypłaszajcie kretów. Skoro pojawiły się w ogrodzie to znaczy że macie dużo opuchlaków i chrząszczy majowych. Kret Wam oczyszcza ogród z tego paskudztwa a na dodatek poprawia jakość gleby. Też kiedyś walczyliśmy z nimi. Mąż dostawał białej gorączki. Ale one stale wracały więc zaczęłam czytać i teraz już nic nie robimy. Położyliśmy szerokie obrzeża żeby nie tracić formy rabat. To co wykopie wsadzam spowrotem a trawnik i tak co roku wertykulujemy i tak więc się wyrównuje a potem tylko dosiewka i w sezonie letnim nic nie widać.
Obecnie mam 13 kretowisk na trawniku. Na rabatach teraz nie widzę bo śnieg przykrył.

Aniu, mnie rycie trawnika nie przeszkadza, łatwo to naprawić w sposób, o jakim piszesz.
Ja piszę o niszczeniu rabat, a niszczenie roślin to zbyt duża cena za spulchnienie ziemi. Bo to nie sa tylko wykopane cebule, ale także wiszące w powietrzu korzenie roślin.
Z opuchlakami u mnie problemu nie ma.

PS. Ja tu żadnych "kobietek" nie spotykam

. Wyłącznie kobiety

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

Judith 14:21, 10 mar 2023

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12706

Do góry

olciamanolcia napisał(a)

O w mordę kreta u mnie tez ryje/ upodobał sobie rabatę przy grabach Mam kopce w brzozowej przy tulipanach .
Mój sasiad stosował takie „ wybuchy” niezbyt humanitarne ale kreta u niego ni ma

Ta metoda mnie odstręcza... Ale - jak wyżej - chęć mordu jest...
Dzisiaj kolejne rozłożenie pułapek. Może tym razem...

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka