Prośba o pomoc do ogrodniczan mających drzewka brzoskwiniowe w ogrodzie.
Jak co roku moja brzoskwinia ma jakąś paskudą chorobę. Nie leczona skutkuje brakiem owoców. I liści zresztą też. Raz kiedyś pani w sklepie ogrodniczym poradziła mi specyfik, który zadziałał. Niestety nie pamiętam jaki, w tym roku inna pani w innym sklepie poradziła mi miedzian (ten mocniejszy), ale dało to tyle, co spryskanie wodą...
Nie boję się za bardzo chemii, poszukuję skutecznego specyfiku.
Help! poniżej obrazki - tylko dla ludzi o mocnych nerwach.