U mnie wiatr był przed deszczem - baaardzo silny. Właśnie widzę, ze kilka irysów leży na ziemi.
Ale pada bardzo ładnie - nie za mocno acz intensywnie (czy to nie sprzeczność...?).

No i po deszczu

U mnie pada już dwie godziny.
A miałam sadzić

Przerwa w opadach była na szczęście krótka .

A tymczasem jest... Pachnie wakacjami, wolnością i swobodą



Kolejne czekają w kolejce

Juz u wszystkich pachną piwonie a u mnie będą na końcu
Piekne

U mnie nie pachną bo nie mam .
Pada dość intensywnie, ciekawe czy do jutra się wypada bo mam sporo do sadzenia.

Kasia, ja nie miałabym nic przeciwko temu, żeby padało do jutra. Niech trochę zapasu będzie tej wilgoci .
Byłam na szybkim obchodzie (w deszczu) i piwonie juz leżą . Rynny sie zatkały, bo przed deszczem liści dębu i igliwia nawiało na dach, musiałam oczyścić. Wracam, a mąz pyta "co? - popadało ładnie? coś długo cię nie było!" . Tak, darling, aż rynny wody nie odbierały .

Judith napisał(a)

Wracam, a mąz pyta "co? - popadało ładnie? coś długo cię nie było!" . Tak, darling, aż rynny wody nie odbierały .

Dawno nie czytałam tak zabawnego tekstu

Martka napisał(a)

Dawno nie czytałam tak zabawnego tekstu

Hahahaha!

A Darling w błogiej nieświadomości