Hej dziewczyny! Sezon letni rozpoczął się na wątkach. U mnie ostatnio dużo się dzieje, nie wszystko się układa, ale jest tez dużo pozytywnych rzeczy.
Jak zwykle mam zaległości i chyba już nie nadrobię.
Co u mnie w ogrodzie? Aktualnie rozgrywa się dramat związany z trawnikiem. Aż wstydziłam mi tu pisać o tym, ale przesadziłam z preparatem na chwasty i w efekcie...nie mam trawy ogóle. Nie będę umieszczać fotek, bo to dla ludzi o naprawdę moc ych nerwach. Moje nie wytrzymały, taka zła jestem na siebie, ale cóż, człowiek uczy się na błędach.
Pokaże zatem te cześć, która mi pozostała.
Rabatka przy płocie, który wciąż jest nieukończony.
Rabata przy wejściu do domu, obok ganku.
Rabata klonowa
Lawenda oszalala
Rudbekia Cherry Brandy