Ale masz rozkminkę.

Ale tak jak piszesz, dzieciaki muszą mieć przestrzeń póki co.

Swego czasu bardzo podobały mi się nasadzenia przełamujące tujową linię ze strony " Lecę w kulki". Klimatycznie bardzo.

3- mam kciuki za realizację. Będzie dobrze, Tobie ma się podobać.

Agatorek napisał(a)

Posadź jeszcze te trawy, które gdzieś tam leżą z bryłą korzeniową .

już posadzilam cześć, na szczęście Wiola mnie pocieszyla

Agatorek napisał(a)

Jakie tu planowanie ostre… Musiałam się cofnąć kilka ładnych stron.
Niestety u mnie najlepiej wychodzi planowanie na żywo .

Ale mogę Ci zmierzyć limki little jak chcesz . U mnie drugi sezon, ale są już ładnie rozrośnięte.

Oj, u mnie od planowania rabatki zeszło na planowanie całej dzialki
Też mam Little lime i jestem z nich bardzo zadowolona. U mnie rosną na klonowej, za klonami.

nyna76 napisał(a)

Ale masz rozkminkę.

Ale tak jak piszesz, dzieciaki muszą mieć przestrzeń póki co.

Swego czasu bardzo podobały mi się nasadzenia przełamujące tujową linię ze strony " Lecę w kulki". Klimatycznie bardzo.

3- mam kciuki za realizację. Będzie dobrze, Tobie ma się podobać.

No, rozkminka jest zawsze u mnie jakoś, bo działka taka byle jaka.
Muszę zobaczyć ten wątek, bo chyba nie byłam, dzięki!

No i tak, farbę mam na włosach, relaksuje się wlasnie

Tak wygląda stan na ten moment.



Widok z tarasu na całe włości.

I teraz, tam, gdzie wbita łopatą, obok rośnie grab. Po prawej stronie graba było miejsce na Śliwę umbre, która uschla. Tak więc w zamyśle jakieś drzewo się pojawiło.

Wielopniowe tam teraz posadzic? Może magnolia Suzan? Czy kuliste formowane kupić i wsadzić gdzieś dwie sztuki? Mogę zlikwidować też te brzozę...

A gdyby tak wykopac brzozę (i tak miałam wsadzić tam coś innego na jesieni), wsadzić tam graba spod tuj, na jego miejscu i przy ławce w tej samej linii wsadzić wielopniowe magnolia Suzan? Miałabym wtedy trzy. Co myślicie?

Dziś układam dalej te krawężniki. Przyznam szczerze, że zabranie trawy na rabaty wiąże się z dużym sprzeciwem moim wewnętrznym, ale ... w końcu postanowiłam mieć ten ogród. Po środku byłoby przejście.

Albo zostawić tak jak jest i wsadzić qielopniowe przy ławce, żeby przykryć garaż.

Nie mogę zdecydować sie, czy przykryć garaż drzewem czy drzewem z lewej przełamać ciągłość rabat przy tujach. No i masz babo placek.

Widzę, że macie dość mojego niezdecydowania.

Mam jeszcze więżę do wykorzystania bądź nie w ogrodzie.

Popieram przełamanie trawnika rabatą, dziewczyny dobrze radzą
Nie bój się będzie super

To dobry pomysł z przesadzeniem graba.Przynajmniej z perspektywy tarasu trochę przysłoni Ci garaż. Napewno bardziej niż brzoza. A wielopniowe drzewka dałabym w miejscu graba jedno a drugie przy ławce ale nie od strony garażu tylko od strony domu.Wtedy tak azurowo przysloniloby basen. I od placyku z ławka aż do rabaty przy tujach zrobiłabym rabatę ze ścieżka z płyt rozrzuconych.

A ja - zgodnie ze swoją poprzednia rada dotycząca akceptacji - nie zasłaniałabym garażu, a wręcz odwrotnie: upiększyłabym i uczyniła z niego ozdobę . Na przykład prowadząc linki - albo pionowo rownolegle, albo pod różnymi kątami z dołu do góry. I na to powojnik albo inna roślina. Albo nic, a linki w kontrastującym z garażem kolorze.