Wiolu, kiedyś miałam kolegę ornitologa, o ptakach opowiadał niestety wyłącznie ale lubię je obserwować bardzo. Od ubiegłego sezonu różnorodność ich znacząco wzrosła, wcześniej tylko kawki, wrony, wróble przelatywały, nic ciekawego.

Kasiek, niskobudżetowa

Roocika, czekam najbardziej na liście drzew... a tu jeszcze cisza....

Lidka plany już w zasadzie w większości zrealizowane w tamtym i na początku tego roku, pozostało obsadzenie trzech rabat różanych, w tym tej przy oranżerii. Róże na niej już przesadzone.

Magdo, bratki flaczeją przy takich mrozach, ale do -5 dają radę i odbijają zazwyczaj jeszcze tego samego dnia.

Aciaz1000, wierz mi, mnie samą także zaskoczył tak dynamiczny rozwój wydarzeń w związku z oranżerią

Antracycie, tak, zięby i szczygły do tej pory nie pojawiły się u mnie ni razu, acz to mój pierwszy sezon dokarmiania i zima była łagodna. Ten epizod ze śniegiem w kwietniu był wyjątkiem, kręciło ich się tu przez dwa dni sporo. Zaradne, wiedzą gdzie szukać 

Aprilku, czy kwiecień to Twój miesiąc? Róża przy oknie zapewni również ciekawe wrażenia, choć innej natury A czatownię można zrobić, jak się okazuje, niskim nakładem Czy Twoje ptactwo też ma swoje pory jedzenia? U mnie to się układa w dość regularny rytm.

Judith, nie tylko zabawny, wręcz komiczny był to widok sąsiedzi mogli mieć ubaw widząc nas przyklejonych nosem do kartonowych ścianek nie jestem pewna, czy zaczaili, o co w tym chodzi

Kwiecień rozkręca się dość nieśmiało, pogoda zblokowała prace, których jest sporo i chciałoby się być w ich trakcie Wczoraj jeszcze tak:


Trzeba zerwać trochę darni, czekają na posadzenie trawy i szałwie.

Ograniczam się na razie do tych prac koniecznych. Wczoraj posadziłam to i owo i przesadziłam róże Lady Emma Hamilton. W domu zraszam siewki kwiatów, coraz więcej ich się pojawia, lada dzień wyprowadzą się w większości do oranżerii, za ciepło mają w domu i wyciągają się niebezpiecznie, chyba myślą, że już czerwiec... a tu nie. Wysiewy do gruntu też czekają na swoją kolej. Przygotowałam tym razem znaczniki, co gdzie posiałam (początkujący ogrodnicy nie potrafią rozpoznać tak od razu, co wzeszło...). Gdzieś na Ogrodowisku podpatrzyłam taki pomysł z butelką po mleku. Bardzo dobrze się po etykietkach pisze markerem wodoodpornym.

Czekamy na przyzwoitą pogodę

Mam jeszcze pilne ogłoszenie, czy ktoś z Was ma namiar na ładne albo w ogóle na sadzonki seslerii jesiennej? Potrzebuję jej ok. 20 szt. Stacjonarnie na Mazowszu lub w necie?

Martka zaraz Ci napiszę

olciamanolcia napisał(a)

Martka zaraz Ci napiszę

Moglabys mi też napisać?

Wysłałam priv

Martka napisał(a)

Aprilku, czy kwiecień to Twój miesiąc? Róża przy oknie zapewni również ciekawe wrażenia, choć innej natury A czatownię można zrobić, jak się okazuje, niskim nakładem Czy Twoje ptactwo też ma swoje pory jedzenia? U mnie to się układa w dość regularny rytm.

Taaak, w kwietniu mam urodziny przez cały miesiąc
Nie wiem czy moje ptaki mają jakiś rytm żywieniowy. Widok jest z kuchni więc to zupełnie obce dla mnie rewiry Ale pewnie tak

Ale czatownia, ile teraz można nowych ptaków zobaczyć. Jednak cierpliwości trzeba sporo i chyba czasu

Wiaan, dziękuję za namiary. Tam już nakład wyczerpany może Olcimanolci uda się coś ustalić w innym źródle.

Tu zobacz
https://albamar.pl/search?controller=search&orderby=position&orderway=desc&search_query=Sesleria&submit_search=