Kiedy przychodzi wiosenny, pierwszy kwietniowy weekend, kiedy masz ambitne plany przekopania rabaty, docięcia róż, posadzenia nowych roślin i adorowania kwitnących narcyzów, irysów i bratków, kiedy czekasz na deszcz, ... Spada śnieg, duuuużo śniegu... mimo wszystko cieszysz się z tych okoliczności jak dziecko Jedyne, co Cię martwi, to ograniczony przez ów śnieg dostęp do światła na poddaszu, gdzie małe cienkie siewki kosmosów zgłaszają na to światło zapotrzebowanie

Leniwy poranku, witaj




Dobrego weekendu

Ojej, faktycznie u was dosypało, ale ja widzę w tym plusy, bo ziemia wody potrzebuje, roslinom to nie zaszkodzi

U mnie podobne widoczki. Ja miałam siać warzywka .
Chyba chatę posprzątam.

u mnie też taki klimat
cóż zrobić .....może lepiej teraz niż w maju biorę się za sprzątanie w domu

a do siewiek postaw jakąś zwykłą lampkę ,czy świetlówkę ledową z zimnym białym światłem-zawsze to trochę lepiej im będzie

No to śniegiem sypnęło na bogato Pięknie nawodni Ci ogródu, u mnie nadal pył i "wichury piaskowe".
Zamiast domowych porządków, my dziś jedziemy na grilla do znajomych Planuję ubrać się w najcieplejsza zimową puchówkę

Marta jak zawsze pięknie ujęcie i opis wiosennej aury.U mnie to samo śniegu tyle w zimie nie było nawet.Pozdrawiam.

Hehe
Kiedy masz trzy piękne róże od forumowej koleżanki i przebierasz nóżkami, by przydzielić im miejscówkę, a na dworze leży warstwa śniegu o grubości 20 cm i nadal pada!!!
No ale jest pięknie, bez dwóch zdań .

U mnie podobne widoki
choć śniegu jeszcze więcej, do tego wody brak od rana ,eh

Miłego weekendu Martuś

Jaka piękna zima tej wiosny
Ale przynajmniej podlało Ci ogród.

U mnie niestety śniegu brak w zamian mam piękne słońce na prawie bezchmurnym niebie i zmuszona jestem znowu poszerzać rabatę Wczoraj zakomunikowałam o tym fakcie mojemu Niemężowi ale chyba uznał to za Prima Aprilisowy żart