Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

DariaB 15:24, 11 kwi 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3663
Hej, przyszłam się przywitać oficjalnie bo już kilka razy tutaj byłam Bardzo mi się u Ciebie w ogrodzie podoba! Chciałam zapytać o meble w oranżerii bo planuję na taras podobne, prosiłabym o podanie producenta na priv i czy to jest złudzenie optyczne, że te podłokietniki się nie mieszczą pod rant stołu?
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
April 16:41, 11 kwi 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
Juzia napisał(a)


Takie właśnie miałam
I już ni mam



A czemu nie dożyły starości? Co im na złość robiłaś?
____________________
April April podbija las Mazowsze
LIDKA 16:52, 11 kwi 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10449
Martko cebulkowe masz piękne.
Kolory obłędne.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Juzia 19:54, 11 kwi 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
April napisał(a)


A czemu nie dożyły starości? Co im na złość robiłaś?


No właśnie nie ja?
Nie wiem.
Były a ni ma
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Mgduska 20:01, 11 kwi 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Bo to tak właśnie jest, ze wszystkim - w jednym ogrodzie rośnie jak głupie, w drugim znika. Nie wiadomo dlaczego. Juzia, wierzę w Twoją niewinność
____________________
Sałatka pokrzywowa
Juzia 20:22, 11 kwi 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Mgduska napisał(a)
Bo to tak właśnie jest, ze wszystkim - w jednym ogrodzie rośnie jak głupie, w drugim znika. Nie wiadomo dlaczego. Juzia, wierzę w Twoją niewinność


Hahaha!
Dzięki!



Okazało się... że to jednak ja je ukatrupiłam.

Hahahahahaha!
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Alija 20:39, 11 kwi 2022


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10108
Martka napisał(a)
Cebulowe w swoim żywiole



Marta, cudnie kwitną cebulowe, piękne kolory. Miałam takie iryski, ale gdzieś mi się "podziały", jeden mi został. Może jeszcze gdzieś wyrośnie, bo miałam tak porozrzucane. Fajnie wyglądają w dużej grupie.

Meble fantastyczne, a czatownia.... brak słów, Ty to masz pomysły.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
sylwia_slomc... 20:55, 11 kwi 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85986
Juzia napisał(a)


No właśnie nie ja?
Nie wiem.
Były a ni ma

U mnie tak z sasankami, już rok temu marne resztki były w tym na razie nie widzę wcale.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Magleska 22:11, 11 kwi 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Martka cebulowe dają czadu przepiękne
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Martka 21:14, 14 kwi 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Dziewczyny, dziękuję Wam za odwiedziny i miłe wpisy, ze względu na okoliczności odpowiadam w jednym poście. Zaglądam do Was i czytam, ale na skrobnięcie przyjdzie czas, ten obecny jest mało łaskawy.

Oj, iryski (irys reticulata) skradły nasze serca, to sama słodycz. Faktycznie trudno zdecydować, które kolory ciekawsze. Niebieskie Pixie lepiej widać z daleka, purpurowe Purple Hill słabiej odznaczają się na tle rabaty, za to bliska zachwycają tak, że nos chce być przy ziemi. Zalety irysków: zaczynają wcześnie, wprowadzają mocny kolor, nie zamykają się podczas deszczu, przymrozki im nie straszne. Warto sadzić w grupach, w jednym miejscu zrobiłam taką „cienką strużkę” i nie było efektu. Kiedyś Inka pisała, że cebulowe sadzone w rządkach są nieporozumieniem, w tym przypadku jej słowa potwierdzają się. Wady irysków? Po kwitnieniu dość długo na rabatach utrzymują się liście, jak pisze Antracyt. A nam chce się szybko nowości na rabatach, nie śladów minionych istnień. Ale to nic. Gorsze, że regularnie "po roku giną w akcji", o czym piszą Juzia, Hania i Sylwia. Być może cebulki komuś smakują, a może winne są warunki - niezbyt przepuszczalne podłoże i za dużo wilgoci? Wiedząc, że to zjawisko może być jednorazowe i że moja gleba do lekkich nie należy, poświęcam iryskom w tym roku wszystkie zachwyty.

A poza tym? Są nabytki!!! Odkrywszy, że nie samym klonem żyje człowiek (i ptak!), zaplanowałam od północno-wschodniej strony działki zakątek przyjazny ptakom. Dosadziłam tam dwa krzaczki czerwonej porzeczki, bez czarny Gerda (Evy nie było), bez czarny Obelisk, świdośliwę Lamarcka oraz jarząb ‚Granatnaja’.


Dotarły trawy - seslerie zadowalających rozmiarów. Tylko ten torf...

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies