Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1

DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1

Madzenka 21:42, 10 kwi 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Wieloszka napisał(a)


Ania, Boćku - macie działki w sam raz wielkościowo dla zapracowanych. Jedyne co, to te niezagospodarowane dookoła. Bezpieczniej byłoby je kupić, właśnie po to, żeby uniknąć przykrego, uciążliwego sąsiedztwa...


Aga moim marzeniem jest wygrać w totka i kupić te 12 ha obok.... Ale potrzebuję ok 24 mln zl.....
I potem las bym sobie posadziła za plotem i dla koleżanek z ogrodowiska plantację bukszpanów i cisów Fajne marzenia?

Marzenka, to chyba 12ha samych działek budowalnych za taką kwotę? No, w Kiełczowie droga ziemia, ale była jeszcze droższa - po 350zł/mkw ! Trzeba było szukać działki koło mnie - ceny ponad połowę niższe (od obecnych) . A marzenia masz fajne - ale mi by się nie chciało zakładać żadnej plantacji, gdybym wygrała 24 bańki


A ja bym założyłą plantację, wszystkie byście mnie wtedy odwiedzały
Tak te obok działki chcieli przekwałifikowac na budowlane ale plan zagospodarowania "zamrozili" i nie można chwilowo rolnych na budowlane przekwalifikować
Ja koniecznie chcialam w Kiełczowie, bo tu mieszkam już 10 rok i łatwiej sie budowę nadzoruje jak można spacerkiem dojść ze starego domu
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Milka 12:45, 11 kwi 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Wieloszka napisał(a)

Aniu cudnie kombinujesz głowę masz pełną pomysłów. Ogród ogromniasty super jeśli taki ktoś wymarzył.
Mój malutki i wystarczy bo mam jeszcze jedną pasję i jak bym miała taki duży to chyba by mi nie starczyło czasu na pasję drugą

Jola, ja kiedyś też miałam różne pasje, a teraz wszystko zdominował i sobie podporządkował ogród, który stał się moją pasją trochę wbrew mojej woli... Dlatego ciesz się małym ogródkiem, który zostawia miejsce i czas na inne zajęcia


Fajne dyskusje o sąsiedztwie, wygranych w totka, o których wszyscy marzą i plantacjach
A z ogrodem mamy Agnieszko podobnie; też mnie zdominował, to jakiś fenomen, bo ja nawet w ziemi nie lubiłam się grzebać na razie aż nadto wystarcza mi ten areał co mam, bo i tak nie moęe tego obrobić i stworzyć ogrodu doskonałego
ty zresztą też masz duży ogród, większy jak mój!
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Wieloszka 13:36, 11 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
irena_milek napisał(a)


Fajne dyskusje o sąsiedztwie, wygranych w totka, o których wszyscy marzą i plantacjach
A z ogrodem mamy Agnieszko podobnie; też mnie zdominował, to jakiś fenomen, bo ja nawet w ziemi nie lubiłam się grzebać na razie aż nadto wystarcza mi ten areał co mam, bo i tak nie moęe tego obrobić i stworzyć ogrodu doskonałego
ty zresztą też masz duży ogród, większy jak mój!

Irenko, ja też kiedyś nienawidziłam grzebania w ziemi, zarzekałam się, że ja i ogród? Nigdy! Mam nauczkę - nigdy nie mów nigdy!
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Milka 14:09, 11 kwi 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Czyli przysłowie się sprawdza ale fajnie, ze pokochałaś ogród, pewnie pamietasz moment kiedy to się stało, bo ja mam taki moment
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
aga_pe 14:10, 11 kwi 2012


Dołączył: 13 wrz 2011
Posty: 2292
Aga jutro jadę do Żmigrodu. Mogę wstąpić do Sasanki. O co pytać? Dziś widziałam się z właścicielem. Mówił, że sporo im wymarzło. Na funkie muszę jeszcze poczekać. Dobrze, bo najpierw muszę kupić inne rośliny
____________________
Aga - Niewielki kawałek wsi pośrodku lasu
Wieloszka 15:01, 11 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Aga, jeśli będziesz w Sasance zapytaj proszę od kiedy będą mieć żurawki, trawki, kocimietkę, lawendę, szałwię i jaka cena za jaką wielkość - niej więcej, bo przeciez trudno spamietać to wszystko .
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
aga_pe 15:05, 11 kwi 2012


Dołączył: 13 wrz 2011
Posty: 2292
a od czego notes? Noszę przy sobie - mam sporą torebkę....raczej torbę

Już wiem, że żurawki im strasznie wymarzły, bo też się o nie pytałam. Trzeba poczekać troszkę
____________________
Aga - Niewielki kawałek wsi pośrodku lasu
kwiatholandii 10:39, 12 kwi 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Aga, szkoda, że mój M nie rozumie po polsku, bo chętnie bym mu Wasze wpisy o manii ogrodniczej przesłała. On nie rozumie tych planów, szkiców, planowania ilości sztuk na daną rabatę...po co? Od 2 dni chodzi naburmuszony i sie nie odzywa, bo ma już dosyć jeżdżenia po rośliny ze mną PS.BYŁ 2 RAZY ) A ja mam w planie zakup 80 bukszpanów i normalnie jestem taka wściekła, że chyba sama po nie pojadę swoim małym autkiem i zapakuję po dach!! brrrrrr..... Musiałam się wygadać.
____________________
Ogród z perspektywą na przyszłość
Juzia 10:46, 12 kwi 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41367
kwiatholandii napisał(a)
Aga, szkoda, że mój M nie rozumie po polsku, bo chętnie bym mu Wasze wpisy o manii ogrodniczej przesłała. On nie rozumie tych planów, szkiców, planowania ilości sztuk na daną rabatę...po co? Od 2 dni chodzi naburmuszony i sie nie odzywa, bo ma już dosyć jeżdżenia po rośliny ze mną PS.BYŁ 2 RAZY ) A ja mam w planie zakup 80 bukszpanów i normalnie jestem taka wściekła, że chyba sama po nie pojadę swoim małym autkiem i zapakuję po dach!! brrrrrr..... Musiałam się wygadać.


Mój też się wkurza jak musi coś kupić do ogrodu, albo zrobić. Ale jak mamy gości to chodzi taki dumny i oprowadza, nawet roślinki pokazuje...jakby to on sam posadził
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Wieloszka 10:48, 12 kwi 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
kwiatholandii napisał(a)
Aga, szkoda, że mój M nie rozumie po polsku, bo chętnie bym mu Wasze wpisy o manii ogrodniczej przesłała. On nie rozumie tych planów, szkiców, planowania ilości sztuk na daną rabatę...po co? Od 2 dni chodzi naburmuszony i sie nie odzywa, bo ma już dosyć jeżdżenia po rośliny ze mną PS.BYŁ 2 RAZY ) A ja mam w planie zakup 80 bukszpanów i normalnie jestem taka wściekła, że chyba sama po nie pojadę swoim małym autkiem i zapakuję po dach!! brrrrrr..... Musiałam się wygadać.

Moniko, spokojnie, ach te ciążowe emocje . Mój M. po polsku rozumie świetnie, a dopiero od niedawna bardziej angażuje się w ogród - a pracuję nad Nim (ogrodowo) ponad 2 lata Wynika z tego, że Ty nad swoim M. musisz jeszcze trochę cierpliwie popracować, aczkolwiek na Holendrach się nie znam . Wydaje mi się, że Oni mają miłość do ogrodów w genach, więc powinno Ci szybciej pójść . Przecież my kobiety mamy swoje sposoby... .
Gdybyś jednak kiedyś namówiła M. na przyjazd do nas po bukszpany, to służymy pomocą - dogadamy się po angielsku, zawieziemy na plantację itp.
No i na pewno znasz jakiś sposób, żeby wygonić Mu te muchy z nosa... Ja np.muszę mojego baaardzo chwalić, lubi to. Ach ta męska próżność .
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies