Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1

Pokaż wątki Pokaż posty

DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1

magnolia 09:36, 16 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Wieloszka napisał(a)
Dzięki Magnolio A nie będzie to źle wyglądało, jak na całej dłuuuugiej rabacie (w sumie kilkanaście metrów) będą same Gracillimusy w rzędzie, wzdłuż żywopłotu (bo pod wiśniami też są, na lewo od brzóz). A może Morning Light? Podobne do grac.,ale jednak inne?


Dla mnie to jest super efekt takie jednorodne łany- najlepszy.
Ale Tobie może przekadzac taka jednorodność, tego nie umiem ocenić.
Do brzóz im zieleńszy miskant tym lepszy, bo mocniej kontrastowy.



____________________
Wieloszka 09:38, 16 paź 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Aniu, mam tyle innych gorszych problemów z bukszpanami - zwłaszcza tymi plantacyjnymi, że tego problemiku nawet nie sygnalizowałam naszemu specjaliście. Dawałam florovit dolistnie, to może akurat niedobór potasu się wyrównał i dlatego zniknęło. Z plantacyjnymi nie idzie tak łatwo
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
ana_art 09:39, 16 paź 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
a co ci się dzieje z tymi plantacyjnymi? bo u mnie też nie teges...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
popcorn 09:47, 16 paź 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Mówicie o tych po 8 zł? A co z nimi nie tak? Ja mam tylko 5 szt wszystkie variegata, i wszystko z nimi ok... u Irenki chyba też ok?

pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
Wieloszka 09:56, 16 paź 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
ana_art napisał(a)
a co ci się dzieje z tymi plantacyjnymi? bo u mnie też nie teges...

Całe żółte są - tzn. z wierzchu, bo jak rozchylam gałązki, to w środku zielone. Diagnoza była - niedobór potasu. Lałam je niedawno dwukrotnie siarczanem potasu, ale wyglądają tak samo... W końcu te najgorsze zdecydowałam się przesadzić - tzn. wykopać, zmienić im ziemię i wkopać ponownie. Ale akcja była dopiero w ubiegłą sobotę. Zobaczymy czy to coś da... A w międzyczasie miały dużo przędziorków, miodówkę... non stop coś z nimi jest... A najlepiej z plantacyjnych wyglądają te rosnące przy domu - tam gdzie sucho.
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Wieloszka 09:58, 16 paź 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
popcarol napisał(a)
Mówicie o tych po 8 zł? A co z nimi nie tak? Ja mam tylko 5 szt wszystkie variegata, i wszystko z nimi ok... u Irenki chyba też ok?

pozdrawiam!

Karola, bo Irenka ma dobrą, żyzną ziemię A w mojej glinie - chociaż mieszam ją, rozluźniam - wciąż problemy... Może za mało rozluźniam ziemię? Już sama nie wiem...
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
ana_art 10:09, 16 paź 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
a to u mnie to samo z tą różnicą, że u mnie ziemia raczej piaszczysta, więc chyba to nie przyczyna Twojej gliny...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Wieloszka 10:12, 16 paź 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
magnolia napisał(a)

Dzięki Magnolio A nie będzie to źle wyglądało, jak na całej dłuuuugiej rabacie (w sumie kilkanaście metrów) będą same Gracillimusy w rzędzie, wzdłuż żywopłotu (bo pod wiśniami też są, na lewo od brzóz). A może Morning Light? Podobne do grac.,ale jednak inne?


Dla mnie to jest super efekt takie jednorodne łany- najlepszy.
Ale Tobie może przekadzac taka jednorodność, tego nie umiem ocenić.
Do brzóz im zieleńszy miskant tym lepszy, bo mocniej kontrastowy.

Lubię jednorodne łany Chodziło mi o to, żeby nie było nudno w tym pośrednim piętrze. A gdybym dała za brzozami miskanty, a pomiędzy brzozami tymi z tyłu - po 2 derenie? Czy to już będzie za pstrokato (mając w pamięci dolne, kolorowe piętro)?
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Wieloszka 10:16, 16 paź 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
ana_art napisał(a)
a to u mnie to samo z tą różnicą, że u mnie ziemia raczej piaszczysta, więc chyba to nie przyczyna Twojej gliny...

Tak sobie myślę Aniu, że może one potrzebowały więcej nawożenia, a ja skupiłam się na chorobach i szkodnikach... Albo tak długo "odreagowują" przesadzenie... Wcześniej w to nie wierzyłam, że rośliny to tak stresuje, ale miałam ten sam problem 2 lata temu z innymi bukszpanami. Dopiero teraz ładnie rosną.
Za to wszystkie doniczkowane (nie kopane z gruntu) od razu dobrze rosną.
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
ana_art 10:19, 16 paź 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
TEŻ SIĘ TAK POCIESZAM... już w desperacji zagroziłam im że je wiosną skrócę o połowę
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies