Cześć - zajeło mi trochę ogarnięcie wątku, tyle stron to nie lada wyzwanie

jednak oglądałam z przyjemnością i nawet nie zauważyłam kiedy kawa mi się skończyła.
Pełne uklony uznania, dużo pracy a efekt mimo kilku przeciwieństw losu (chorubska roślin, wiatry itp) oszałamiający.
Widać, że wyciągasz wnioski i potrafisz brać garściami z lekcji Danusi.
Czekam na kolejny sezon.
P.S z jakiej firmy macie kostkę? I jak przez te lata się sprawuje (czyszczenie itp.) bo ja właśnie jestem przed takimi wyborami.