Kasiu to jak zawał wykluczony to teraz ogrodoterapię zastosujemy i będziesz śmigać jak nastolatka
Mam nadzieję że uda mi się zorganizować na sobotę to byśmy się wybrali, widzę że i Aga chętna więc się szykuję całe auto ogrodowiskowych bab
Aga dam znać jak tylko będę wiedziała że dam radę w sobotę zawinąć auto Żonowi
Oj u mnie chyba będzie podobnie
No nie tak do końca najważniejsza bo w międzyczasie ustalam ustawienie umywalek, zlewów, wanny , brodzika, pralki itp... bo teraz mamy akcje ...pt. "hydraulika" Żon się przebranżowił z elektryka na hydraulika i gna z robotą ... ponadto zaprojektowałam kuchnie, i szafy wnękowe w holu i wiatrołapie ... a niebawem właśnie nadejdzie temat kolorów i płytek i tu będzie dramat o ile płytki mam obcykane to kolory i tapety zupełnie mnie przerastają .... nie wspominam wcale o sypialni tam nie zrobiłam nic ..0 projektu .... 0 pomysłu na kolory wiem tylko gdzie będzie łóżko hahahahaha
Aga bo my chyba z tych co lubią eklektyzm nowoczesność z odrobiną glamour przynajmniej na papierze u mnie tak to wygląda a jaka będzie rzeczywistość to się okaże
Kasiu dziękuję za radę, ale ten wklęsły łuk ma ewentualnie być pomocny przy wjeździe dużych pojazdów na tył działki, jak go zrobię w drugą stronę to zapewne zostałby rozjechany a muszę zostawić przejazd bo działka na dole jest bardzo obniżona i mając możliwość będę chciała nawozić ziemię więc przejazd musi być.
a ten mały łuczek przy domu nie konweniuje mi z bryłą domu pasuje mi tam prosty róg, zresztą tam będą trawy z bukszpanami więc " złagodzą kanty
Aga no w końcu na poważnie a nie tylko na wyobraźni
no niestety wiem że plany sobie roślinki sobie ale mam nadzieję, że trochę się pokory nauczyły w doniczkach ponadto staram się wybierać gatunki w miarę głupotoodporne i łatwe w uprawie... no poza różami ..
Ech Asiu... będzie dobrze. U mnie na przykład słabo żurawki rosną... ale już szałwie całkiem ok. Róże zależnie od sezonu... ubiegłe lato było dla nich bardzo łaskawe...
Co do robinii... ważne jest to co TOBIE się podoba w ogrodzie. Owszem są rośliny kłopotliwe i takie można odradzać.... ale robinina wg mnie do nich nie należy. Wiem, że te drzewka mogą śmiecić jesienią, ale u nas rośnie w rabacie żwirowej... czasem poodkurzam liście i już po kłopocie. Zresztą... czy brzoza nie śmieci? Czy inne liściaste? Nic jej nie podjada, nie choruje, nie trzeba kulkować, choć można, bo to odmładza koronę, błyskawicznie rośnie... czego chcieć więcej?
Ja polecam
Aga wiem że pewnie coś wypadnie, bo to normalne że nie da się przewidzieć jakim roślinom podpasuje moja działka, no ale plan jakiś trzeba mieć , najwyżej potem się będzie wymieniać
Robinia kusząca jest , tania, szybko rośnie, w kulkę na dodatek ... śmieci jak każde liściaste ale to dla mnie nie wada, musze przemyśleć sprawę ... ale to już będzie końcówka bo to przed ogrodzenie
A co do Żurawek to jestem na nie obrażona bo w zeszłym roku wyglądały ładnie po zimie, a w tym to obraz nędzy i rozpaczy, powycinałam prawie wszystkie liście, miałam dokupić w tym roku inne odmiany ale się wstrzymam , chyba postawie na szałwię, bodziszki, i bergenie... mniej kłopotliwe są.
Mój głos na dwie łapki i dwie nogi za wersją 3 .. takie dwa w jednym.. też tak mam.. Kitka uwypuklenia ciulowe do koszenia Nie dokładajmy sobie niepotrzebnej roboty....
Opuchlaki z żurawek w doniczkach.. wyczyść.. wyrzuć ziemie... ale nie do ogrodu... wypłucz korzenie pod wodą i posadź w dobrej ziemi.. bez różnicy czym to polejesz..
Grupa kielecka rośnie w siłe I oczywiście zapraszam zawsze