Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby i szkodniki żywotników - tuja - Thuja

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby i szkodniki żywotników - tuja - Thuja

Oleandra84 21:10, 23 mar 2019

Dołączył: 23 mar 2019
Posty: 1
Witam. Kupiliśmy działkę na której wzdłuż ogrodzenia posadzone są thuje (ok 40sztuk). Wysadzane były sporo lat temu. Większość ma zdrowy zielony kolor ale na kilku z nich końcówki pędów zmieniły z wierzchu kolor na ciemnobrązowy. Nie są suche, od spodu są zielone. Poprzedni właściciel twierdzi że w zeszłym roku jedna thuja miała takie same objawy i mimo oprysku w końcu uschła dlatego radzi wszystkie chore usunąć. Wcześniej przez kilka lat podobno żadnych problemów z nimi nie było więc to raczej nie wina gleby. Korzenie oglądaliśmy, wyglądają ok. Podłoże wysypane cienką warstwą kory bezpośrednio na glebę. Pod koniec września były podobno jak zawsze podlane nawozem jesiennym i opryskane środkiem grzybobójczym. Od października do teraz działka stala pusta więc nie były przy nich wykonywane żadne czynności. Zwierząt mogących je podlewać brak. Bardzo proszę o sugestie co im może dolegać i jak je ratować.
ZibiGrzybki 15:43, 25 mar 2019


Dołączył: 25 mar 2019
Posty: 14
Witam.
Proszę o poradę w sprawie moich tuj szmaragd.

Drzewka posadziłem dwa lata temu z donic. Ziemia jest gliniasta, w dołki wsypałem po 0,5 worka ziemi do iglakow, nie dawałem żadnej szmaty. W zeszłym roku opryskiwałem odżywką Pinivit, a jesienią podlewałem florowitem jesiennym w płynie.
Dwa dni temu, w celu obniżenia Ph gleby (ph 6,5), posypałem siarczanem amonu w dawce 15 gr na m2, solidnie podlałem.
Ostatnie dwa dni były słoneczne. Zauwazylem, że moje tuje nabrały odcienia brązowego, a raczej ich końcówki.
Proszę o radę, czy to jest normalny objaw, czy czegoś im brakuje?



Mazan 16:39, 25 mar 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
ZibiGrzybki

Przenawożone. Jesienny nawóz i garstka azotowego teraz zablokowały lub uniemożliwiły przyswajanie magnezu. Mogło dojść nawet do zasolenia, jako że gleby gliniaste kumulują większość składników podanych wcześniej w powierzchniowej warstwie. Dlatego najlepszym nawozem jesiennym jest nawóz organiczny, który jednocześnie poprawia strukturę gleby. Magnez musisz podać dolistnie.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
ZibiGrzybki 16:51, 25 mar 2019


Dołączył: 25 mar 2019
Posty: 14
Dwa dni temu posypałem siarczanem amonu, tak szybko zadziałało?
Proszę polecić magnez w płynie którym mogę spryskać rośliny.
Pozdrawiam
ZibiGrzybki 11:44, 26 mar 2019


Dołączył: 25 mar 2019
Posty: 14
MAZAN

Witam ponownie.

Dziękuję za odpowiedź.

Ponieważ jestem początkującym ogrodnikiem, proszę wybaczyć mi za moje pytania, może oczywiste.
Jeżeli teraz poasypie obornikiem bydlęcym w granulacie i spryskam igły Pinivitem, to czy ten zabieg pomoże uratować moje tuje?
A może zastosować coś innego?

Pozdrawiam.
Mazan 19:20, 26 mar 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
ZibiGrzybki

Tak, może pomóc, ale zawsze należy sprawdzić wcześniej zawartość składników oprócz odczynu gleby/podłoża.
Dla ciekawostki podam, że warto posiadać siarczan magnezu /sól gorzką/, którą kupisz w aptece, jako interwencyjny środek do zabiegów.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
ZibiGrzybki 21:58, 26 mar 2019


Dołączył: 25 mar 2019
Posty: 14
Mazan

Czyli, jak dobrze zrozumiałem, obornik bydlecy na glebę, a siarczan magnezu(sól gorzka) dolistnie?
Proszę jeszcze o podpowiedź, w jakiej proporcji siarczan magnezu wymieszac z wodą, ile oprysków wykonać i w jakich odstępach?

Serdecznie dziękuję i podrawiam.
ZibiGrzybki 09:23, 29 mar 2019


Dołączył: 25 mar 2019
Posty: 14
Czy któryś z forumowiczów jest w stanie odpowiedzieć na moje pytania?
andzik2005 22:07, 01 kwi 2019

Dołączył: 01 kwi 2019
Posty: 3
Witam,proszę o wskazówkę , co może się dziać z moją tujką? Wsadzona 6 lat temu. Pielęgnacja co roku ta sama. Jej sąsiadki są zdrowe o ona tak już drugi rok z kolei wygląda, ale po każdym lecie coraz gorzej. Obcinana wczesną wiosną. Z biegiem czasu i do końca lata powiększa jej się ten chory obszar coraz bardziej. Przed jesienią spomiędzy chorego miejsca wyrastają zdrowe przyrosty a potem historia się powtarza czyli obsychają ,ale zaczynają od środka pędów i wędrują do zewnątrz ( na zdrowej zielonej części gdzieś od jej środka)i co roku więcej. Nie wiem czy to ważne ale kret intensywnie podkopywał ją w tamtym czasie. Obecnie gościa już pod nią nie ma. Pomóżcie, proszę bo rokrocznie ta kulka gości rudziki zakładające gniazdo. Tak jest od początku. Ptaki nie robią żadnej szkody! Zdjęcia robione 2 miesiące temu, ale jak trzeba ukształtuję ją jak zawsze i zrobię kolejne.
Mazan 09:46, 02 kwi 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Andzik2005

Wygląda na szarą pleśń. Oprysk przemiennie dithane i topsin. Powtórzyć.
Jesienią również.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies