Przepiękne wschody. Tylko pozazdrościć. U mnie słońce było tylko dzisiaj od początku grudnia.
I to z przerwami na chmury.

Darciu, a na który mur?

Czyli róża powinna być konweniująca z pomarańczem. Od razu nasuwa mi się na myśl Peach Melba Westerland też piękna i można ją prowadzić jako pnącą. Klasyk to GHISLAINE DE FELIGONDE, bardzo znana róża. Śliczna i o bardzo giętkich pędach jest Sunny Siluetta.

Co tam rośnie przy murze?

Darcia, wg mnie biała będzie zbyt mdła przy tym murze. Tam musi być coś słonecznego Czerwony za ciemny, fioletowy przy tym murze może być trochę smutny. Verbena i gaura dobrze konweniuja z pomarańczem, żółcią czy też morelą.

Tak to prawda, biała czy blado różowa zginie na tle muru. Ta Peach Melba chyba najbardziej do mnie przemawia, ma piękne, nieoczywiste odcienie płatków. A kojarzysz Ewcia jakąś pomarańczową z bordowymi pąkami i pędami? Tak pięknie wyglądała w połączeniu z fioletem szałwii i nie mogę sobie darować, że nie zapisałam nazwy. I w końcu spełnię marzenie o Queen of Sweden