A to już zależy od punktu widzenia. Ja też wolę umiarkowanie w tym temacie
Jeszcze coś by się upchnęło nogą. Choć na tej rabacie gdzie teraz rdest kwitnie już za chwilę palca się nie wetknie. Musiałam wysadzić stamtąd białe jeżówki bo nie miały szans
Wężownik nie ma tam idealnych warunków ale dzięki temu jest grzeczny
Dziękuję Marta. Mogłoby trochę aktualnie popadać. Dziś pochmurno ale nie wiem czy deszcz z tego spadnie. Prognozy mówią, że nie
U mnie nie zajmuję dużo miejsca. Po kwitnieniu ścinam i jakby go nie było
Dziękuję Mirko. Aktualnie dumam nad dosadzeniem czegoś do azalii bo puste placki tam jeszcze. Chyba pójdzie tam jeszcze biała azalia i rododendrony niskie.
Postaram się
Troszkę tam rozluźniłam hakonek i niektóre, te przesadzane trochę chorują. Są niższe niż reszta. No cóż, jeden sezon będzie trochę gorzej. Trzeba się poświęcić. I muszę wymienić kulki Danica na Cisy. Wnerwiają mnie suchym w środku i robią się łyse jak bodziszki na nie włażą później. Nie wygląda to dobrze. Cisy jeszcze mam w moim przepastnym przechowalniku
To Amsonia. Wśród moich amsonii ta kwitnie najwcześniej. To Storm Cloud. Szkoda, że tylko jedną mam
Zdaje się, że może być trochę wszędobylski. Trochę się rozłazi. To może być wada albo zaleta.uszczknęłam trochę w inne miejsce i widzę, że dobrze tam też sobie radzi. Mimo złych warunków. Kiedyś myślałam, że on bardziej himeryczny
Fantastycznie Teraz tylko więcej fotek musisz robić
U mnie rdest wężownik już jest na tym etapie że się rozłazi niestety. Trzeba pilnować, choć warunki też ma trudne