Dobrze, że kolor uchwytu dający po oczach. Łatwiej odnaleźć, gdy zaginie w ferworze pracy.
Wiem, o czym piszę - w ostatnim czasie gdzieś zapodziała mi się łopatka. Pewnie znajdzie się za rok w kompoście... Mus kupić nową (tym razem zwrócę uwagę na kolor uchwytu).
Okoliczności do wypoczynku na leżaczku miałaś piękne. Sunia też skorzystała. W moim regionie zawilce gajowe ścielą się lasach niczym dywan. Bardzo to romantycznie wygląda.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Basiu w ogrodzie mam jeszcze trzeci rodzaj - zawilce niebieskie, od zeszłego roku i dopiero budują kępkę:
Marto - jak najbardziej do mniszka, z tym, że ich nie polecam, w użytkowaniu okazały się, szczególnie te chude, zbyt miękkie, chyba, że ktoś ma sam piasek albo torf. Wywijam nimi raz w jedną stroną raz w drugą żeby odkształcić
Agnieszko i Muszelko - są na świecie takie miejsca (nie muszą być wcale daleko ) w których czujemy się szczególnie, które emanują jakąś energią z którą rezonujemy i to właśnie jedno z tych miejsc
Asiu na naszych ziemiach to klasyka ale ziarnopłonowi wypowiedziałam walkę, chociaż to chyba walka nierówna, mam go wszędzie, część udało mi się przez te dwa dni okiełznać, ale reszta??
Aniu jak poetycko to ujęłaś
Ewo dołączaj z Pesteczką widzę, że doniczkowo działasz, ja też jeszcze muszę się zmobilizować do donic
Dziękuję Haniu u nas na Wysoczyźnie Elbląskiej to też sztandarowa roślinka leśna
Hiacynty jeszcze w pełni, a tulipki dopiero zaczynają :
Z tyłu kępy irysków a z przodu widać tojad, dokupiłam w tym roku różowy, chyba go posadzę razem z moim:
uprawa doniczkowa zeszłoroczna, po prawej z tyłu maggi czyli lubczyk buchnął po prostu, przed nim melisa cytrynowa (już można pić herbatkę ) a z lewej zeszłoroczne jarmuże ciągle jemy
A takie niebieskie zawilce widziałam dziś u sąsiadki, trochę ciemniejszy kolor, nie dużo ich miała ale podzieli się ze mną, oczywiście coś fajnego dam jej na wymianę śliczne one są
A to jest portret zbiorowy pąków magnolii, którą uwielbiam, te przenikające się odcienie fioletów dobrze na mnie działają no bo przecież to mój ulubiony kolorek