Bożenko, wysiewy imponujące, wiosna śliczna, pisanki nieznaną techniką bardzo ciekawe (znasz może jej nazwę?),
no i ten zachód słońca, piękny (chyba wszystko zmieściłam w jednym zdaniu).
Pozdrawiam poświątecznie.
Wysiewy obiecujące!!!
Jaja w obu technikach cudne! Wiosna się pięknie rozkręca, nareszcie pogoda nam się poprawiła będzie coraz bardziej zielono i kolorowo!
Dołączam do zachwytów na Twoimi wysiewami. Robią ogromne wrażenie. Do tego jeszcze wyprowadzasz je na spacer. Jest co robić przy nich. Znajdujesz jeszcze czas na piękne prace. Cudne te decupagowe dekoracje i prezenty. Kacze jaja również cudne. Jesteś bardzo zdolna i pracowita
Śnieżniki też mi wpadły w oko
Bożenko, ale jaja. Każde jest piękne, chociaż każde inne.
A pojemniczki prześliczne. Na pewno ucieszyły obdarowanych.
Gratuluję Bożenko talentu i zręcznych rączek.
Jakie to inspirujące miejsce Podczytuję od początku wątku z zainteresowaniem. Tym bardziej, że poznaję okolice Elbląga od roku. Kadyny, Tolkmicko, Frombork, mieszkasz w cudownym miejscu.
Dwa lata temu jak częściowo zamarzła Zatoka Pucka obserwowałam na granicy zmarzliny ogromne ilości ptactwa. Kaczki czernice (mniej więcej kojarzę gatunek) budziły zachwyt. I te ogromne ilości łabędzi. Wyczytałam, że w maju nad półwyspem przelot mają rudziki, nie udało mi się jednak utrafić w ten czas.
Ale siatki ornitologiczne w okolicach Kuźnic widuję co roku. Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać ze względu na ciekawe opowieści o ptakach jak i też ze względu na to, co robisz w ogrodzie. Elbląg to cudowne miasto, żałuję bardzo, że pierwszy raz odwiedziłam je dopiero teraz.
Ja dzisiaj też wyprowadziłam na spacer swoje wysiewy
Alicjo zmieściłaś jednowyrazowej nazwy techniki nie znam, ale opiszę Ci przy okazji na priv odpozdrawiam poświątecznie również
Aniu dzięki, nasza cierpliwość (a może niecierpliwość?) w oczekiwaniu na wiosnę zostaje wreszcie wynagrodzona Ewo, Basiu i Aprilku - za wszystko, co napisałyście bardzo dziękuję
Agatko - zgapiaj, będzie mi miło i koniecznie potem pokaż
Doczekałam się hiacyntów, uwielbiam
obok pierwiosnek ząbkowany Rubin Primula na tle lekarskiego
Witka - dzięki za "inspirujące"
tak, doceniam miejsce w którym mieszkam, jak chcę w Bieszczady, wystarczy, że wyjadę kawałek za miasto na Wysoczyznę Elbląską i Bażantarnię (Natura 2000), jak chcę na Mazury, wystarczy, że kawałeczek na Drużno podjadę (Obszary Chronionego Krajobrazu), Rezerwat przyrody Buki Wysoczyzny Elbląskiej, Rezerwat Kadyński Las, Piuropusznikowy Jar itp, itd. rezerwat ptactwa też blisko w kilku miejscach, nad rzekę Elbląg wystarczy do połowy miasta podjechać, przecina miasto na pół.
Moje miasto też lubię, jest w nim dużo zieleni, parków, bardzo mało miejsc obskurnych jak w wielu miastach, nawet na peryferiach. Moja rodzina zachwycona była. Blisko Krynica Morska (tam rodzina), ujście Wisły w Mikoszewie - bardzo lubię to miejsce szczególnie przed sezonem turystycznym.
Chyba muszę przestać z tym reklamowaniem miejsca, bo jeszcze mogłabym długo Teraz mieszkam za miastem, ale blisko bardzo.
Orchidee też poczuły wiosnę i zostały nagrodzone wyjściem na spacer i kąpielą w deszczówce, taki wypas