No to teraz jestem całkiem wystraszona. Wczoraj posadziłam 30 laurowiśni Nowita u koleżanki. Ona duże krzaki kupiła takie do metra wysokości. Jeśli zacznie jej chorować to się pochlastam bo wymieniłyśmy na nie bukszpany zjedzone przez ćmę bukszpanową. Mam nadzieję że sadzenie wiosenne będzie dla nich bardziej korzystne niż jesienne i nie będą chorować. No ale głowa mnie już rozbolała. Muszę dobrze je nawieźć dobrociami przez ten sezon a na zimę zastosuję środki dzięki którym wzmocnię ich odporność na chłody.
Musi podlewać bardzo często na początku, w zaleceniach jest co drugi dzień od mojego sprzedawcy i tak przez pierwsze dwa tygodnie. Wiann brała od tego samego sprzedawcy co ja i wrzucała fotki po zimie to jej ładniejsze są niż moje.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam - te 140 cm to razem z hortensjami? Twój zestaw skopiowałam tam gdzie kończy się budynek, aż do skrzyżowania z rabatą poprzeczną, bo bardzo mi przypadł do gustu.
Jak rodgersje wyglądają w zimie i jesienią? Znajdę takie wąskie odmiany? Świecznicę dopisuję do listy, da radę w takim oświetleniu skąpym?
Hosta
Hakonechloa
Żurawka
Turzyca (np. Montana, Spring)
Jarzmianka
Bergenie
Ciemierniki
Brunery
Rodgersje
Amanogawa w oknie od jadalni, a w oknie od salonu i tarasu kolumnowe graby?
Rodgersji zimą już nie widać. Liście robią się brzydkie późną jesienią. Kwiaty zasychają i jeszcze są stosunkowo atrakcyjne. Natomiast rodgersje ruszają baaardzo późno, gdzieś w połowie maja, zależnie od odmian. A odmian jest mnóstwo.
Świecznica do cienia jak najbardziej. Ale to raczej rośliny jesieni, również zależnie od odmiany. Liście są wcześniej ale kwitnienie nie wcześniej niż wrzesień.
Te limonkowe liście dla mnie to hakone All Gold. Ale może być i coś innego
Naparstnice są dwuletnie. Pierwszy rok tworzą rozetę, kwitną w drugim roku. Ale mocno się sieją i w pewnym momencie już są w ogrodzie. Wysiane w innym miejscu bardzo łatwo przesadzić tam gdzie się je chce.