Łapie chyba chlorozę. Zwiększ kwasowość gleby i popsikaj żelazem dolistnie.
Jeśli rośnie w pełnym słońcu to mogą być też poparzenia słoneczne po podlewaniu, górne listki wyglądają na zdrowe.

Dobry wieczór,

proszę o pomoc, ponieważ nie wiem, czy to co zaatakowało moje hortensje to mączniak, czy szara pleśń. Czym to zwalczyć? Może jest jakiś naturalny sposób? Po wycięciu chorych liści zaczęły się pojawiać młode, czyste od tego nalotu, ale choroba rozprzestrzenia się w dalszym ciągu, z całą pewnością z powodu wilgoci i wcześniejszego zagęszczenia rośliny.



Pozdrawiam

Anettea

Tak, to mączniak prawdziwy. Jeśli chcesz ekologicznie proponuję roztwór jodynowy 3x co 7 - 10 dni.



Pozdrawiam

Bardzo dziękuję!

Witam
Proszę drogich forumowiczów o pomoc w uratowaniu hortensji. Posadzone w dwa miesiące temu ziemia gliniasta ale przygotowałam duży dół i ziemia dedykowana dla Hortensji. W czasie upałów było podlewane i nic im nie było a teraz jest pogoda bardziej deszczowa i zaczęły listki na obrzeżach rdzewieć. Łodygi tez rdzewieją. Posadzone w półcieniu osłonięte wiec może to grzyb bo na spodzie listka jak na zdjęciach.

To moje pierwsze hortensje wiec się dopiero uczę. Z góry dziękuje za pomoc.

Bardzo proszę o pomoc w zdiagnozowaniu jak zwalczyć chorobę u moich hortensji? W tamtym roku pieknie kwitły.

Witam,

prośba o pomoc, co dolega moim hortensjom limelight - pojawił się biały nalot na liściach; dwukrotnie nawożone (początek kwietnia i teraz - nawozem płynnym do hortensji target); jedna konewka na 3 krzaki

Ogólnie z daleka wyglądają zdrowo, natomiast na każdym liściu jest biały nalot, o taki:

dziękuję

kariko napisał(a)

Witam,

prośba o pomoc, co dolega moim hortensjom limelight - pojawił się biały nalot na liściach; dwukrotnie nawożone (początek kwietnia i teraz - nawozem płynnym do hortensji target); jedna konewka na 3 krzaki

Ogólnie z daleka wyglądają zdrowo, natomiast na każdym liściu jest biały nalot, o taki:

dziękuję

A może lałaś po liściach i został osad z nawozu ?

Nigdy nie leję po liściach

kariko napisał(a)

Nigdy nie leję po liściach

To nie wiem